anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

SMUGI NA EKRANIE

profile.country.pl_PL.title
LCD-----
Początkujący

SMUGI NA EKRANIE

Witam,Kupiłem Sony KDL40-NX700 po 6-ciu miesiącach eksploatacji pojawiła się mleczna smuga od loga SONY konkretnie litery"S" do góry 4/5 wysokości ekranu rozchodząca się w prawo i lewo jak "fontanna" lub "otwarty parasol" bardzo pogarszająca komfort odbioru programów telewizyjnych zwłaszcza ciemnych obrazów.Zgłosiłem usterkę do Centralnego serwisu Sony firmyn PRAM w Warszawie.Serwis przyjechał obfotografował i zabrał telewizor do naprawy.Po tygodniu sprzęt przywieziono - opis naprawy -USUNIĘCIE ZANIECZYSZCZEŃ PANELA LCD.Po rozmowie z technikami serwisu stwierdzili że zdarzają się nieszczelności.Po dalszej eksploatacji około 4-ech miesięcy ponownie ujawniła się ta sama wada /identyczna i w tym samym miejscu/.Po zgłoszeniu do serwisu PRAM ponownie pojawili się panowie i zabrali telewizor do naprawy.Tym razem naprawa trwała około 14 dni - opis naprawy - USUNIĘCIE ZANIECZYSZCZEŃ PANELA LCD.Po rozmowie z technikami serwisu stwierdzili - telewizor jest eksploatowany w zadymionym pomieszczeniu /chcę nadmienić że jest eksploatowany w prywatnym mieszkaniu a nie w kotłowni/,że były trudności z usunięciem zanieczyszczeń,próbowali doszczellnić obudowę telewizora,a tak w ogóle to oni nie powinni czyścić panela lcd a robią to tylko z uprzejmości i nie są w stanie poprawić fabryki.Nastąpiła dalsza eksploatacja telewizora która trwała około 3-y miesiące i ponownie pojawiła się ta sama i o takim samym kształcie ,w tym samym miejscu mleczna smuga.Tym razem zgłosiłem tą wadę do Centrum SONY EUROPE w Warszawie w formie reklamacji.Centrum przekazało sprawę serwisowi PRAM bo tylko serwis może wystawić ekspertyzę.Pracownicy serwisu zabrali telewizor 09.05.2012 i ponownie zabrali sie do naprawy.Po 6-ciu dniach zadzwonili aby dostarczyć telewizor ,którego nie odebrałem gdyż sprawa reklamacji była w toku - opis naprawy - USUNIĘCIE ZANIECZYSZCZEŃ PANELA LCD - na stronie serwisu - czyli ponowne usunięcie skutku a nie przyczyny wady.Po rozmowie z technikami serwisu stwierdzili że telewizor jest sprawny technicznie i nie mogą wystawić ekspertyzy w celu wymiany telewizora na nowy /ja nigdy nie mówiłem że jest niesprawny technicznie tylko ma poważną wadę która też podlega reklamacji/ jednocześnie otrzymałlem informację że po okresie gwarancyjnym tego typu usługa jest płatna.I tu zaczynają się przepychanki Centrum SONY EUROPE nadal twierdzi że ekspertyzę musi wystawić serwis PRAM ,natomiast serwis twierdzi że telewizor jest sprawny technicznie i decyzję o wymianie może podjąc tylko SONY EUROPE.W tym samym czasie jak telewizor był w serwisie pracownik działu obsługi klienta przysłał mi e-mail abym sfotografował telewizor z wielu kątów i przesłał zdjęcia wady telewizora /gratuluję przepływu informacji SONY EUROPE-SERWIS PRAM/ Po mojej odpowiedzi że w posiadaniu telewizora jest serwis SONY EUROPE zamilkło i do dnia dzisiejszego 09.07.2012 / dwa miesiące/ nie mam ani telewizora ,ani informacji od SONY EUROPE co dalej z moją reklamacją.Wielokrotnie dzwoniąc do Centrum Sony nie uzyskałem żednej konkretnej informacji , i za każdym razem mówiono mi że sprawa została przekazana do kierownictwa . Raz nawet powiedziano mi że muszę poczekać ponad dwa tygodnie bo kierownik decydent poszedł na wypoczynkowy urlop - to juz jest zupełna ignorancja użytkownika wyrobów firmu SONY.Po jednej z moich interwencji i kontakcie z biurem obsługi klienta SONY EUROPE zadzwonił do mni serwis PRAM z zapytaniem co dalej z telewizorem i tu ponownie GRATULUJĘ PRZEPŁYWU INFORMACJI Sony-Serwis ,a ze mnie zrobiono pośrednika w przekazywaniu informacji ,czyż nie jest to drwienie z klienta? JESTEM CIEKAW JAK I KIEDY FIRMA SONY ROZWIĄŻE SPRAWĘ MOJEJ REKLAMACJI ? JAK ZREKOMPENSUJE MI BRAK TELEWIZORA / NA RAZIE DWA MIESIĄCE / ? KIEDY PRZESTANIE IGNOROWAĆ I DRWIĆ Z KLIENTA ? TO JUŻ JEST PARODIA A FIRMA SONY CAŁĄ SWOJA DOTYCHCZASOWĄ REPUTACJĘ RUJNUJE I SYPIE W GRUZY. POZDRAWIAM UŻYTKOWNIKÓW SPRZĘTU SONY I NIE ŻYCZĘ IM KONTAKTÓW Z CENTRUM SONY EUROPE W WARSZAWIE UL.OGRODOWA 58

20 ODPOW. 20
profile.country.pl_PL.title
Zimny_
Użytkownik

Witaj,

faktycznie dosyć dziwna sytuacja. Takie pytanie mam, czyli za ostatnim razem telewizor reklamowałeś w punkcie Sony Center (którym?), a oni (salon) załatwiali sprawę bezpośrednio z serwisem? Czy Ciebie odesłali do serwisu, a później tylko dzwonili w celu dopytania się, jak potoczyła się sprawa? Serwis w ciągu tych dwóch miesięcy nie odzywał się, nie informował Cię o sytuacji? Brak kontaktu jest na pewno zachowaniem nie fair z ich strony - ja chciałbym być informowany o stanie mojego zlecenia, mieć jakiś wpływ na to, a przynajmniej wiedzieć co się dzieje. Jednak nie wiadomo co na to właśnie druga strona - serwis. Często jest tak, że reklamując towar w sklepie, to sklep powinien być tym "pośrednikiem" w kontakcie serwisu z osobą reklamującą. Może tu zaszło jakieś nieporozumienie, co oczywiście nie powinno mieć miejsca.
Jeśli chodzi o wymianę telewizora, nie jestem serwisantem, ani prawnikiem - ale jeśli telewizor jest sprawny (technicznie), to może faktycznie nie mogą wymienić. Tylko pytanie o pyłki, czy one dyskwalifikują sprawność, kwalifikują telewizor do wymiany, można dodatkowo uszczelnić obudowę... Z reakcji serwisu wynika, że nie. Sądzę, że stąd kontakt z kierownictwem. Pisałeś coś o oddziale Europe. Skoro mija tak długi czas, może ekspertyza wymaga interwencji gdzieś dalej. I tak nie tłumaczy to czasu oczekiwania i braku informacji do Ciebie. Plusem jest fakt, że NX700 już nie produkują. Zatem w przypadku wymiany, masz szanse na otrzymanie modelu z tego roku. Chyba, że są gdzieś jakieś zapasy dla potrzeb serwisów...
Forum Sony jest platformą użytkowników sprzętu Sony, a nie pracowników. Forum nie jest miejscem do kontaktu z Sony... Ja bym wydzwaniał do serwisu, BOK i salony SC, w którym składałeś reklamację. Albo posługiwał się drogą mailową. Również powinni odpowiedzieć, będziesz miał udokumentowane na "piśmie".
Kiedyś czytałem o przepisie, mówiącym, że jeśli produkt zostaje naprawiany po raz któryś, podlega wymianie. Jak wspominałem, nie jestem prawnikiem, ale więcej informacji Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Mogą pomoc, podpowiedzieć.

Pozdrawiam,
Zimny.

profile.country.pl_PL.title
LCD-----
Początkujący

Witam,Telewizor zakupiłem w hurtowni AGD w Krakowie przez Intenet ,a mieszkam pod Warszawą więc reklamacja poprzez sklep była uciążliwa. Informacje na temat naprawy są na stronie SONY,a brzmi to tak : bezpośrednio do sklepu, do serwisu, lub do Centrum Sony i wszystkie formy są honorowane.Jak już wspominałem usterkę dwukrotnie zgłaszałem do centralnego serwisu Sony firmy PRAM w Warszawie ul.Serocka 37, jest to stary serwis Sony ,który oddzielił się i zmmienił nazwę / moda na nowe firmy wykonujące tą samą pracę pod nowym szyldem i co najważniejsze nowym prywatnym właścicielem /.Za tzeci razem wadę telewizora zgłosiłem do CENTRUM SONY EUROPE w Warszawie ul.Ogrodowa 58 w formie ustnej /telefonicznie/ a następnie pisemnej /e-mail oraz list polecony prioryretowy z potwierdzeniem odbioru-które jest w moim posiadaniu /.Centrum Sony,a konkretnie biuro obsługi klienta poinformowało mnie że przekaże sprawę do serwisu centralnego firmy PRAM bo to oni mogą po zbadaniu sprawy wystawić ekspertyzę.Reklamację telefoniczną zgłosiłem 04.05.2012 i tego samego dnia odezwał się serwis PRAM by umówić się na odbiór telewizora.Panowie z serwisu przyjechali 09.05.2012 zabrali telewizor.Reklamację w formie pisemnej /e-mail i list - potwierdzenie odbioru 15.05.2012 / złożyłem 14.05.2012.W dniu 16.05.2012 serwis zadzwonił że panel lcd został wyczyszczony i kiedy mogą się umówić na przywiezienie telewizora Po moich dociekliwych pytaniach dowiedziałem się że nie da się doszczelnić obudowy ,że oni nie powinni czyścić panela sugerowali zwrócenie się do SONY o wymianę tego telewizora - być może Sony wymusza na nich taką usługę wiedząc że telewizor jest wadliwy aby odciągnąć sprawy gwarancyjne - oraz że po okresie gwarancyjnym takie czyszczenie jest płatne.Wtedy 16.05.2012 pionformowałem serwis że złożyłem reklamację i czekam na decyzję SONY i nie odbieram tego telewizora aż Sony zadecyduje czy będzie wymiana czy próba doszczelnienia obudowy.18.05.2012 skontaktował się drogą e-mail pracownik bura obsługi klienta abym sfotografował tę wadę telewizora najlepiej pod różnymi kątami. I tu jest Mistrzostwo Świata w przepływie informacji pomiędzy Centrum Sony a serwisem PRAM ,albo celowa zagrywka SONY aby wadliwego telewizora nie wymiemiać.Centrum odesłało sprzęt do serwisu i po sprawie nie interesowało się dalszymi losami telewizora ,co serwis stwierdził ,Serwis oczyścił panel lcd i po sprawie nie interesując sie jakie decyzje podjęło Centrum Sony - NIE WYMIENILI SIĘ ŻADNYMI INFORMACJAMI - Od 18.05.2012 Centrum Sony nabrało wody w usta a po moich wielokrotnych interwencjach telefonicznych zawsze powtarzano jednakową informację -SPRAWA PRZEKAZANA DO KIEROWNICTWA.Jak już wspominałem po jednej z interwecji około 20.06.2012 oddzwonił serwis PRAM z zapytaniem co dalej z telewizorem - nie wierzę że zrobili to z własnej inicjatywy - to ja jestem pośrednikiem w przekazywaniu informacji których nie mogę usłyszeć od Centrum SONY. TE INFORMACJĘ PISZĘ KU PRZESTRODZE DLA INNYCH UŻYTKOWNIIKÓW WYROBÓW FIRMY SONY - A BYĆ MOŻE DOTRĄ DO KOGOŚ Z NACZELNEGO DOWÓDCTWA SONY I SIĘ ZAINTERESUJĄ JAK ICH PRACOWNICY NIWECZĄ DOBRE IMIĘ SONY

profile.country.pl_PL.title
Zimny_
Użytkownik

Faktycznie, reklamacja przez sklep internetowy bywa uciążliwa.
Bardzo skomplikowana sytuacja. Rozumiem, że w powyższym poście opisałeś ostatnią fazę naprawy, a raczej wymiany telewizora. Moim zdaniem kwestie serwisowe powinny być zgłaszane/rejestrowane przez serwis, sprzedawcę, stronę Sony do rejestrowania napraw (napisane w gwarancji). Podobnie jak reklamacje. Było parę przypadków reklamacji/naprawy na forum i skuteczna reklamacja odbywała się pomiędzy serwisem a osobą reklamującą - właśnie po kontakcie tymi źródłami. Nie znam procedur Sony, ani sposobu w jaki interweniowałeś, ale wysyłanie wielu pism do centrali, w tym samym czasie zgłaszanie telefoniczne w BOK i w serwisie moim zdaniem może wydłużyć sprawę. Przypuszczam, że ta sama naprawa/reklamacja może być rejestrowana wiele razy z innymi numerami (jako osobne zdarzenia) i stworzyć bałagan, którego efektem będą nieporozumienia. Naprawy/reklamacje zapewne są rejestrowane za pomocą jakiś symboli (liczby, litery). Serwis może zgłaszać reklamację o jednym numerze, a Sony może działać ze zgłoszeniem z innego numeru. I w efekcie:

LCD napisał(a):

18.05.2012 skontaktował się drogą e-mail pracownik bura obsługi klienta abym sfotografował tę wadę telewizora najlepiej pod różnymi kątami. I tu jest Mistrzostwo Świata w przepływie informacji pomiędzy Centrum Sony a serwisem PRAM ,albo celowa zagrywka SONY aby wadliwego telewizora nie wymiemiać.Centrum odesłało sprzęt do serwisu i po sprawie nie interesowało się dalszymi losami telewizora ,co serwis stwierdził ,Serwis oczyścił panel lcd i po sprawie nie interesując sie jakie decyzje podjęło Centrum Sony - NIE WYMIENILI SIĘ ŻADNYMI INFORMACJAMI -



Reasumując, zgłaszając naprawę/reklamację - zostaje przydzielony do niej numer. Zgłaszając na kilka sposób, przez kilka różnych kanałów - może powstać kilka zgłoszeń o różnych numerach - jako osobne zdarzenia. Podejrzewam, że tak mogło się być, ponieważ ta sytuacja nie jest normalna ani standardowa...

Swoją drogą moim zdaniem całą procedurę powinien załatwiać serwis. Ciężko wydać opinię, jeśli nie wysłucha się drugiej strony. Jeśli nie jesteś zadowolony z obsługi, zawsze masz prawo zgłosić się do UOKiK. I moim zdaniem lepszym rozwiązaniem byłoby odebranie telewizora od serwisu i dopiero wtedy reklamowanie. Kiedyś czytałem o takim przepisie, który mówił, że w przypadku któreś z rzędu tej samej usterki - przysługuje Ci wymiana urządzenia na nowy. Nie znam szczegółów, nie jestem prawnikiem, proponuję kontakt do UOKiK. Sądzę, że lepiej znają te zagadnienia.

profile.country.pl_PL.title
LCD-----
Początkujący

Witam,Chcę szybko rozwiać niepewności w sprawie tej reklamacji.04.05.2012 zgłaszając reklamację w formie telefonicznej do Centrum Sony musiałem podać numer fabryczny telewizora,co pozwoliło pracownikowi obsługi klienta podejrzeć poprzednie naprawy w systemie komputerowym centralnego serwisu Sony firmy PRAM (o powiązaniach SONY-PRAM pisałem w poprzenim poście) i w tejże rozmowie pracownik obsługi klienta natychmiast potwierdził że już były dwie próby naprawy ,ba nawet przeczytał mi jak poprzednio zgłaszałem wadę sprzętu co oczywiście potwierdziłem i ponowiłem te same objawy poraz trzeci.Wobec powyższego pracownik obsługi klienta poinformował mnie że uruchamia procedurę lecz i tak musi telewizor przejść prze ręce techników serwisu PRAM.(otworzył zlecenie z konkretnym numerem)Pracownicy serwisu zabierając 09.05.2012 (środa)sprzęt poinformowali mnie abym zadzwonił do Cemtrum Sony 11.05.2012 (piątek) w celu uzyskania informacji na temat telewizora i tak też zrobiłem i tu okazało się po raz pierwszy że to ja byłem pośrednikiem rozmów pomiędzy CENTRUM SONY EUROPE - serwis PRAM.Rozmawiałem trzykrotnie z działem obsługi klienta Centrum Sony i trzykrotnie z serwisem PRAM i nikt nie umiał mi odpowiedzieć na konkretnie zadane pytania i nikt nie chciał wziąć odpowiedzialności za ujawnione wady telewizora - PRÓBOWANO MNIE ZUPEŁNIE ZIGNOROWAĆ.Natychmiast tego dnia (11.05.2012-piątek) wystosowałem reklamację w formie pisemnej (e-mail) i wysłałem do CENTRUM SONY EUROPE ,którą Centrum Sony odebrało 14.05.2012 (poniedziałek).W poniedziałek 14.05.2012 przesłałem w formie listu poleconego priorytowego za potwierdzeniem odbioru ,które mam z datą 15.05.201(wtorek).REASUMUJĄC - Bałaganu narobił dział obsługi klienta Centrum Sony PODCHODZĄC LEKCEWAŻĄCO DO MNIE I MOJEJ REKLAMACJI. Jednocześnie mam odczucie że istnieje konflikt pomiędzy CENTRUM SONY - serwis PRAM na którym to cierpią niezasłużenie KLIENCI UŻYTKOWNICY WYROBÓW FIRMY SONY
JESTEM PRZEKONANY ŻE TEGO TYPU INFORMACJE NA TYM FORUM DADZĄ WIELE DO MYŚLENIA OBECNYM I PRZYSZŁYM KLIENTOM KTÓRZY EKSPLOATUJĄ WYROBY I ZDECYDUJĄ SIĘ NA ZAKUP SPRZĘTU FIRMY SONY.LOGO "SONY" POWINNO SIĘ ZMIENIĆ NA NOWE "ILN" - IGNORANCJA , LEKCEWAŻENIE ,NIEMOC.
ps.
Pismo do Federacji Konsumentów z prośbą o pomoc w rozwiązaniu mojej reklamacji już wysłałem.

profile.country.pl_PL.title
Zimny_
Użytkownik

Tak czy siak - jest to nieprzyjemne zamieszanie. Ciekawe co na to druga strona sporu..

LCD napisał(a):

Pismo do Federacji Konsumentów z prośbą o pomoc w rozwiązaniu mojej reklamacji już wysłałem.


Moim zdaniem lepiej byłoby telefonicznie dopytać co i jak. Byłoby trochę szybciej i przy rozmowie - wymianie zdań można lepiej się dogadać.

LCD napisał(a):

ESTEM PRZEKONANY ŻE TEGO TYPU INFORMACJE NA TYM FORUM DADZĄ WIELE DO MYŚLENIA OBECNYM I PRZYSZŁYM KLIENTOM KTÓRZY EKSPLOATUJĄ WYROBY I ZDECYDUJĄ SIĘ NA ZAKUP SPRZĘTU FIRMY SONY.LOGO "SONY" POWINNO SIĘ ZMIENIĆ NA NOWE "ILN" - IGNORANCJA , LEKCEWAŻENIE ,NIEMOC.


Masz prawo informować o wszystkim, mieć swoje zdanie, jednak Twoja sytuacja nie jest standardem - co pokazuje wiele wątków na forum, np. ten:
https://www.forum.sony.pl/viewtopic.php?f=209&t=12617&p=232609#p232609

profile.country.pl_PL.title
LCD-----
Początkujący

Witam,Ostatni raz dzwoniłem wczoraj to jest 19.07.2012 i jak zwykle standardowa odpowiedż pani z działu obsługi klienta "sprawa została przesłana do kierownictwa i nie ma żadnej informacji na temat mojej reklamacji".Nowinką w tej sprawie jest fakt iż pan który zajmował sie moją sprawą już nie pracuje - została przejęta przez inną osobę.Dowiedziałem się tylko że jest to kobieta ,ale pani z działu obsługi klienta poinformowała mnie że nie może podać jej nazwiska - jednym słowem wszystko jest tajemnicą i nie ma z kim porozmawiać ,więc sugestia aby się porozumieć jest nietrafna gdyż jak już wcześniej pisałem dzwonię regularnie dwa razy w tygodniu i za każdym razem rozmawiam z inną osobą.Trochę to trwa zanim ta osoba zapozna się ze sprawą ,nawet trzy razy obiecywano mi że się osobiście zajmą moją reklamacją i zadzwonią aby mnie poinformować na jakim jest etapie - oczywiście ponowne obiecywanki tylko po to aby mnie zbyć ,a na końcu każdej rozmowy - SPRAWA ZOSTAŁA PRZESŁANA DO KIEROWNICTWA I NIE MA ŻADNEJ INFORMACJI CO DO DALSZYCH LOSÓW MOJEGO TELEWIZORA I ZWIĄZANEJ Z NIM REKLAMACJI - TOTALNA IGNORANCJA KLIENTA - TYLKO SONY TAK POTRAFI DRWIĆ Z KLIENTA

profile.country.pl_PL.title
Zimny_
Użytkownik

Niestety, nie jestem pracownikiem Sony, nie mam wpływu na takie rzeczy. Ale trzymam kciuki, żeby wszystko zakończyło się jak najszybciej i aby ktoś w jakiś sposób zrekompensował takie duże niedogodności....

profile.country.pl_PL.title
LCD-----
Początkujący

Witam,Dzięki za pocieszenie i trzymanie kciuków ,może wreszcie los uśmiechnie się do mnie

profile.country.pl_PL.title
M_Jaremczuk
Początkujący

To ja z kolei prawie w tym samym temacie, ale z zupełnie innym doświadczeniem. Kupiłem 52NX800 - lipiec 2011. Na początku tego roku pojawiły się czarne smugi rozchodzącą się od górnej krawędzi tv w dół, tak do 1/3 ekranu. Widoczne tylko na biały, lub jasnym tle. Zgłoszone do serwisu i po kilku dniach tv zabrany przez serwis Sontronic z Poznania w celu wymiany matrycy. Po wymianie przez kilka miesięcy był spokój i na początku czerwca temat powrócił. Po zgłoszeniu problemu panowie z serwisu dokonali sprawdzenia, przyznali racje i od razu serwis zgłosił wymianę. Jest koniec lipca, a w miejscu NX wisi już inny tv.
Także ja złego słowa, zwłaszcza na ekipę z Sontronic w Poznaniu, nie powiem. Naprawdę mocno pomogli, sprawnie i bardzo rzeczowo na każdym etapie zgłoszenia usterki. Co ciekawe nawet przez myśl mi nie przeszło podczas zgłaszania usterki, że na tapecie pojawi się wymiana tv.
Życzę wytrwałości. Może warto uderzyć do innego serwisu?