Podziel się wrażeniami!
Witam.
Posiadam Sony Alphe 300. Będąc w piątek na plenerku, jak wiecie pogoda tego dnia nie dopisywała. Ale do tematu. Pstrykałem fotki z dwie godziny, jak wróciłem do domu, to włączyłem aparat, żeby zobaczyć fotki. Po włączeniu zawsze szybko się załącza, a tym razem fakt załączył się ale, wdawał jakiś dziwny dźwięk. Jakby się coś się ustawiało, wyczuwalne są drgania. Co to może być .
Włączyłeś aparat od razu po poworocie do domu? Jeśli tak, to być może wilgoć, która osadziła się gdzieś w środku po nagłej zmianie temperatur( np. z -10 do +20) wywołała jakieś spięcie, czy coś i aparat uległ uszkodzeniu.
Po powrocie z takiej sesji warto odłożyć aparat nawet na kilka godzin, żeby się ogrzał i wyrównał temp. z pokojową. Niektórzy doradzają jeszcze wsadzenie w jakieś pojemniki hermetyczne przed wejściem do domu.
Tak to jest jak się instrukcji nie czyta. Str. 174 Temperatura pracy i Skraplanie wilgoci - jak zapobiegać, jeśli nastąpi...
Kurde chyba macie rację. Ale Panowie, pofatygowałem się iść od razu do serwisu i tak stwierdzono, że to stabilizacja i koszt tej imprezy to 800 zł . Pomyślałem , sobie Ok, aparat na gwarancji, więc się odda, lipa aparat już jest po gwarancji i co teraz zrobić. Może jest jakiś sposób na to wszystko.
wewer24 napisał(a):
Kurde chyba macie rację. Ale Panowie, pofatygowałem się iść od razu do serwisu i tak stwierdzono, że to stabilizacja i koszt tej imprezy to 800 zł
. Pomyślałem , sobie Ok, aparat na gwarancji, więc się odda, lipa aparat już jest po gwarancji i co teraz zrobić. Może jest jakiś sposób na to wszystko.
A,wiecie że nie próbowałem. Zaraz to zrobię. A jeśli to tylko zawilgocenie, to co mogę z tym zrobić. Sorki nie mam tej instrukcji obsług z tego powodu bo miałem przeprowadzkę i sami wiecie jak to jest z przeprowadzkami
wewer24 napisał(a):
Sorki nie mam tej instrukcji obsług
Ok już szukam.