Podziel się wrażeniami!
Po pierwsze ,chciałbym wszystkim podziękować z rady co do a450. Gdyby nie te rady, kupiłbym a 550, a 450 lepiej mi odpowiada. Uchylnego ekranu nie potrzebuję, a taki sie „szwęda”.
Od wczoraj posiadam a 450 z czego się cieszę. W tym temacie przekaże uwagi amatora ktory przeszedł z a230 na a450.
Po pierwsze sam zakup. Już byłem w strachu ze nie kupie poniżej 2000 zł. Okazalo się, że wielu dystrybutorów nie posiadało tego towaru. Zakończenie przyjemne, bo zakupiłem w fotostradzie, gdzie zakupiłem 10 miesięcy temu a230.
Zadzwoniłem do nich "rzutem na taśmę" i ku mojemu zadowoleniu posiadali w bardzo dobrej cenie, poniżej 2000 zł z kit 18-55. Docelowo jestem ustawiony na 30M28, może w przyszłości kupię 55-200.
Pierwsze wrażenie. Niestety mam cienką i małą rękę, i dlatego wołałem stary uchwyt.
Aparat. Znacznie większe "bydle" niż a230. I znacznie cięższe. Jak leżą dwa na kolanach to się to docenia. W a450 jest potężny akumulator, za to sie niestety płaci ciężarem i wielkością. Mój wybór padł na a230 ze względu na wymiary i ciężar. Tutaj Sony zrobiło dobra robotę. To optimum dla amatora.
Czy to są aparaty dla amatora ? Na pewno nie, bo my wszyscy to amatorzy którzy nie zarabiają pieniędzy fotografią. Ale amatorami nie można nas nazwać.
Nie ma określenia dla nas w języku polskim. A230, to duży kawał wiedzy, dobrze trzeba postudiować, żeby opanować a230. Ja nie wiem, czy po 10 miesiącach opanowałem a230.
A450 to jeszcze wyższa poprzeczka. Jak ktoś zna nieźle a230( nieźle ) to nie będzie miał problemów. Jednak jest kilka opcji które trzeba opanować – w końcu po to się kupuje 450.
Nie mam jeszcze doświadczeń ze zdjęciami. Wczoraj zrobiłem zdjęcie kobiecie w pokoju, bez lampy, przy ‘dennym” oświetleniu ( zasłonięte okno) żyrandol zgaszony, wieczorem, i aparat bardzo dobrze sobie z tym poradził.
W końcu tygodnia jadę w plener, na wieś i będę trenował. Bo 24 lipca mam wesele, i chce porobić zdjęcia do drzewa genealogicznego audio-foto.
Składam duże uznanie dla firmy Sony za a230. To sprzęt 10x za dobry dla amatora, który nie jest poważnie zakażony wirusem „F”.
Bronek
To sprzęt 10x za dobry dla amatora, który nie jest poważnie zakażony wirusem „F”.
F = fotografia.
Byłem dziś w plenerze. Mam park pod blokiem, bulwarek, kanałek z kaczkami ( nie mylić pojeć).
Zrobiłem 100 zdjęć, jestem bardzo zadowolony. Aparat ma klasę.
Przyznam sie, że nie potrafię przyzwoicie zamieścić zdjęć na forum.
Z przyjemnością będę nosił wiekszą wagę.
Czego nie znalazlem - jak się wyostrza ? Czy wyostrzanie to Lv w DRO ?
Gdzie zmienia się kontrast ?
Bronek
Czego nie znalazlem - jak się wyostrza ? Czy wyostrzanie to Lv w DRO ?
Gdzie zmienia się kontrast ?
Studiowałem instrukcję obsługi. Przeoczyłem te funkcje, są umieszczone w strefie twórczej. A
ja szukalem w fukcjach, jak to było w a230.
Nie popełniłem polskiego błędu polegajacego na zaniedbaniu instrukcji.
Po lekturze instrukcji doszedlem do wniosku,ze instrukcja do a230 byla lepiej zrobiona.
W sposób bardziej szczegółowy. Nawet popatrzylem na liczbe stron - zbliżona.
Ponieważ a230 jest prostsza, mniej zagadnień, dlatego wydaje siębyc bardziej szczegołowa niz a 450. Subiektywne odczucie. Bo jednak fotografi cyfrowej od podstaw uczyłem się waśnie z instrukcj a230.
Bronek
Mam park pod blokiem, bulwarek, kanałek z kaczkami ( nie mylić pojeć).
Nie mylić z czym?:c37 Mam park pod blokiem, bulwarek, kanałek z kaczkami ( nie mylić pojeć).
Nie mylić z czym?
Wygodna opcja jest z ręczne otwieraną lampą. Bo lampę mam włączoną, i nie działa.
Otwieram i działa. nie muszę do zastosowania lampy wchodzić w funkcje.
Inaczej nie robię jak w RAWIE.
W zasadzie JPG nie trzeba poprawiać. To jak w końcu? Bo jak nie robisz w RAW-ach to kiepsko z TobąInaczej nie robię jak w RAWIE.
W zasadzie JPG nie trzeba poprawiać. To jak w końcu? Bo jak nie robisz w RAW-ach to kiepsko z Tobą