Podziel się wrażeniami!
Z pewną nieśmiałością w końcu zdecydowałem pokazać małe conieco z moich prób przedstawienia rzeczywistości taką jak ją widzę przez wizjer mojej .
Na początek garstka wiosennych kwiatków.
Zapraszam
Prawie kazdy zaczyna od kwiatkow...
Numer 3
Od czegoś trzeba, a że kwiatki bezpieczne to i odwagi wielkiej nie trzeba.
Obiecuję, że nie tylko kwiatki będą.
Cieszę się, że z tych właśnie niezapominajkowa łączka zasłużyła na pierwszą pochwałę.
Kwiatki kwiatkami, ale do nich też trzeba mieć podejście. Mi się podobają wszystkie (a niezbyt często mi się takie foty po prostu podobają). Fajny początek. Zachęcam do kolejnych prezentacji
Witaj Waldemarze
Cieszę się, że zdecydowałeś się założyć Galerię. I zacząłeś ładnie - od wiosennego kwiecia
Mamo kuby, Tadeuszu
Bardzo miłe Wasze przyjęcie moich pstryków.
Na dobranoc pozwolę sobie jeszcze jedno.
Zdecydowanie nie kwiatowe, rzec można z zupełnie innej beczki.
Zacny kasztanek ze strzałką
Ten rzymski "setnik" już mniej ważny Gdzieś to takiego ustrzelił?
Moje tempo i częstotliwość odwiedzin jeszcze gorsza niż moje fotki.
Ten kasztanek Tadeuszu ustrzelony na intronizacji Króla Kurkowego w Kaliszu. Była parada z karetą i rydwanami.
Dziś pokażę przedwczorajsze zaćmienie Słońca. Przegapiłem wcześniej informację o tej atrakcji astronomicznej i nie byłem przygotowany na takie fotografowanie. Filtra szarego nie mam żadnego, nawet najsłabszego.
Trzeba sobie jakoś radzić więc pozostało szybkie rękodzieło. Jako oprawka filtr UV, do tego część dyskietki 5,25 cala, do tego część dyskietki 3,5 cala.
Poskładałem i zatkałem tym wlot mojej Sigmy. Wylot Sigmy wzbogaciłem o konwerter x2 i całość podłączyłem do mojej Alfy. Spojrzałem na cobądź - nic nie widać, spojrzałem w kierunku Słońca - coś widać. Zadałem całość na statyw i zdążyłem przed kulminacją.
Ostrzenie to pestka w porównaniu z celowaniem ale w końcu znalazłem i zacząłem pstrykać w różnych konfiguracjach ogniskowej i przysłony. Od 140 do 600 i od 10 do 64. Paluszki zmarzły więc na odchodne pstryknąłem jeszcze Słońce bez Księżyca i dla porównania to samo po zdjęciu filtra. Byłem ciekaw jak bardzo szary jest ten brązowy filtr.
Po powrocie do domu okazało się, że filtr wcale nie brązowy tylko czerwony a szarość jego reprezentuje liczba ... a może ktoś zgadnie?
Najbliższe kulminacji zafarbowane przez filtr wyszło tak:
626.1.jpg
Próby wywołania RAWa z doprowadzeniem balansu bieli do czegoś zbliżonego do rzeczywistości spełzły na niczym i ostatecznie doprowadziły do wersji B&W
626.3.jpg
Wszelki duch, Waldku!!!
Ładnie to zjawisko ustrzeliłeś. Ponadto księżyc nie wygląda jak tylko widać jego fakturę powierzchni (pomimo chmurek).
Bardzo przyjemne ostatnie zdjęcie ... Ja spojrzałem na niebo pełne chmur i machnąłem ręką... a jednak szło