Podziel się wrażeniami!
To też jest dobre:
za wikipedią:
Ryjówka malutka (Sorex minutus) – ssak z rodziny ryjówkowatych.
Opis
Jest to najmniejszy ssak żyjący w Polsce. Długość ciała 4–6 cm, długość ogona 3,2–4,4 cm, masa ciała 3–7 g. Posiada charakterystyczny, wydłużony ryjek z dużymi włosami czuciowymi. Ubarwieniem ciała zbliżona jest do ryjówki aksamitnej. Grzbiet ciała ma brunatno-szary, brzuch żółto-szary. Między tymi barwami brak ostrej granicy – ciemniejsze ubarwienie grzbietu łagodnie przechodzi w jaśniejsze ubarwienie brzucha.
doslav napisał(a):
(...) gdzie prąd jest prawie zawsze a potem jeszcze jakiś czas trzyma.
uffff
ale padam na mordkę
właśnie wróciłem z weselicha
przydałoby się wyspać wreszcie
Wstałem dzisiaj o 10 po 13 godzinach snu i jakiś 65 km z buta za mną
Swoją drogą nigdy nie zwracałem uwagi na to że "maszyna" wyrzuca jakieś teksty które jej się nie podobają... i dziwi mnie ten ry.jek bo w spisie wulgaryzmów jaki posiadam nie ma go
też wczoraj byłem na ślubie... przypadkiem w Kościele trafiłem na Mszę gdzie udzielany był sakrament małżeństwa
Mam nadzieję, że wszyscy odespali zaległości?..
http://klubkm.pl/forum/images/smilies/hi.gif
witam witam
po dłuższej przerwie....
Jak przygotowania
Jest postęp
po wikendzie jeszcze nie doszłam do siebie
a przygotowania pełna para...
pokoik wynajety maz nawrócony tzn zadowolony i nie mogę się doczekac, a gwozdziki tfuu gozdziki tez zakupie
No to pogratulować łikendu
Jak mąż nawrócony to nie może się nie udać... Ja z kolei zaczynam się powoli za literaturą piękną (jeszcze jak piękną) rozglądać bo głupio tak na głupa (znaczy nieoczytanym) na sympozjum się pojawić.
A łikend to też odchorowałem ale w nogach bardziej bo chyba się przetrenowałem nieco i na dokładkę fizycznie a nie czytelniczo A człowiek coraz starszy i bardziej... hmm... jakby to powiedzieć?... Bardziej podatny na grawitację
tyle ze ja nie czytałam w wikend harowałam (sezon komunijny) i od czwartku gosciem w domu byłam.....
ale w ten wikend.....