profile.country.PL.title
Witam serdecznie.Mam problem
Witaj.
Zacznę od końca. Oto link do comiesięcznych spotkań warszawskich. Jeżeli masz chęć spotkania kogoś z aparatem systemu A to tu na pewno ktoś taki będzie (a przychodzą również koledzy używający innych systemów więc często i porównanie jest możliwe na miejscu czy też zasięgnięcie opinii). W dziale spotkania pojawiają się również informacje o imprezach i spotkaniach organizowanych przy okazji lub bez okazji. Warto tam czasami zajrzeć.
Aparat masz dobry. Nie warto go na razie wystawiać na aukcję, trzeba go poznać, nauczyć się z niego korzystać. W dużej mierze wpływ na efekt końcowy zdjęć ma również obróbka w komputerze. Jeżeli porównujesz zdjęcia z lustrzanek (wykonanych w trybie automatycznym Auto) do zdjęć z kompaktów to bardzo często zdjęcia z lustrzanki przegrają jeżeli chodzi o "efekciarstwo". W programach kompaktów zaszyte są algorytmy "poprawiające" i "upiększające" zdjęcia tak aby podobały się większości oczekującej super nasyconych kolorów, super ostrości. Lustrzanka wykonuje zdjęcia bardziej naturalne, neutralne więc korzystając z trybów automatycznych trzeba jeszcze popracować w programach graficznych. Tu przypomina mi się reklama z czasów analogowych zachęcająca do zakupu filmów Kodak Gold. Reklama brzmiała "Kodak to kolor" i faktycznie, po wywołaniu w chemii Kodaka film ten miał bardzo podbite nasycenie kolorów i tonację lekko przesuniętą w stronę czerwono-żółtych odcieni co na odbitkach tworzyło efekt super słonecznego dnia. Z rzeczywistością nie miało to wiele wspólnego ale bardzo się takie odbitki podobały bo były takie ciepłe, słoneczne, wakacyjne, takie właśnie "kolorowe". Wpływ na postrzeganie zdjęcia ma również tzw. głębia ostrości, która w kompaktach jest duża dzięki zastosowaniu obiektywów o krótkiej ogniskowej. W lustrzance bardzo często to co na drugim planie staje się nieostre i to jest przyczyną do odbierania obrazu jako nieostry, zepsuty. Każdy aparat ma jakieś swoje algorytmy, według których mierzy światło w trybie matrycowym (inna nazwa to wielopolowy, wielosegmentowy). Każdy aparat daną scenę może zinterpretować inaczej i w inny sposób ją naświetlić. Według mnie najlepszym rozwiązaniem będzie poznać pomiar centralnie ważony. Wtedy pracujemy tak jak my chcemy a nie automatyka aparatu.
Co do obiektywów to obiektywy może nie są najlepsze ale wymiana obiektywów na 90% nie poprawi Twoich fotek (owszem, dzięki jaśniejszym obiektywom będziesz mógł wykonać zdjęcia w gorszych warunkach oświetleniowych czy uzyskać jakieś efekty typu mała głębia ostrości niemożliwe czy też utrudnione przy użyciu obiektywów "kitowych" ale na pewno Twoje zdjęcia nie będą super). Naucz się robić zdjęcia tym zestawem co masz a wtedy jeżeli nadal będziesz zainteresowany tym hobby i będziesz chciał się rozwijać będziesz miał pojęcie czego Ci może brakować, jakich obiektywów należy szukać (nie wiem, czy ten znajomy mówił Ci o cenach tych jaśniejszych obiektywów
Jak masz jakieś pytania, wątpliwości to pytaj w odpowiednich działach forum. Tu jest wielu życzliwych znawców sprzętu, ludzi, którzy umieją naprawdę robić zdjęcia i robią je aparatami często "gorszymi" (co to znaczy gorszymi, nie ma aparatów lepszych i gorszych, są tylko takie, których potrzebujemy, dzięki którym możemy zrobić dane zdjęcie. Często te poznane przez nas będziemy nazywali lepszymi ale tylko dlatego, że umiemy się nimi posługiwać. Lepszymi nazwiemy też ten sprzęt, o którym przeczytaliśmy, że ma takie czy inne funkcje, których nie ma nasz sprzęt ale czy one nam są niezbędne? Pudełkiem po butach też można zrobić dobre zdjęcie, naprawdę.), obiektywami takimi, jak Ty masz i ich zdjęcia zbierają pozytywne opinie.
Piotruś
Nic dodać, nic ująć
0online
1873160posty/postów