anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

Jednolite kolory na zdjeciu nocnym

profile.country.de_DE.title
Bambi-----
Początkujący

Jednolite kolory na zdjeciu nocnym

Witam.
Przegladajac niektore ze zdjec nocnych w Galerii mozemy zauwazyc, na nich rozne kolory swiatel latarni. Niektore sa zolto-pomaranczowe a inne biale...
Najczesciej jest top zauwazalne przy fotografiach z wiekszymi obszarami miast.

Pytanie brzmi: Czy jest technika, ktorą uzyskamy jednolita barwe swiatel? Oczywiscie nie uzywajac poki co zadnych filtrow.

Czekam na Wasze posty i pozdrawiam!

Paweł
12 ODPOW. 12
witmann
Początkujący

Nie ma szans bez obróbki z tego względu, że części lamp jest sodowa (te żółte) a część oparta o inny gaz (te białe i błękitne).

profile.country.de_DE.title
Bambi-----
Początkujący

Dzieki witmann!
Szkoda, ze nie mozna... Mysle, ze takie zdjecie bylo by znacznie landiejsze...

Paweł
RobakG
Początkujący

Wydaje mi się że większość starówek jest oświetlona jednym rodzajem lamp.
można zawsze pobawić się jeszcze balansem bieli czasami wychodzą fajne efekty

witmann
Początkujący

O, ul. Długa w Gdańsku :) Kolega z Trójmiasta?

RobakG
Początkujący

jak najbardziej! :rolling_eyes:
wkleję dwa podobne zdjęcia z różnymi ustawieniami balansu bieli-zupełnie różne fotki!
niestety użyłem szerokiego obiektywu co spowodowało walenie się ścian!

profile.country.PL.title
Tadeusz.O
Doradca

Prawa fotka zdecydowanie lepsza. A walące sie ściany można spróbować prostować w programie graficznym. Niestety przy fotografowaniu architektury nie da się wejść odpowiednio wysoko, czy odsunąć odpowiednio daleko, a SONY jeszcze shifta nie "wynalazł", więc trzeba prostować w kompie.

------------------------------
fotoamator
3022-----
Początkujący

Tadeusz napisał(a):

Prawa fotka zdecydowanie lepsza. A walące sie ściany można spróbować prostować w programie graficznym. Niestety przy fotografowaniu architektury nie da się wejść odpowiednio wysoko, czy odsunąć odpowiednio daleko, a SONY jeszcze shifta nie "wynalazł", więc trzeba prostować w kompie.



A takie prostowanie w programie graficznym jest ciężki? W ogóle jest to możliwe, nie będzie jakiś dziwnych zniekształceń?
Efekt walących się ścian, to przez obiektyw szerokokątny. Ma swoje wady, ale też mnóstwo zalet. Ja bardzo lubię z niego korzystać, tylko jak nie mam ograniczonego kadru budynkami, raczej do krajobrazów, albo do zdjęć w pomieszczeniach.
Np. na teleobiektywie nie było by takich efektów, obraz nie byłby zniekształcony (chyba, że w programie graficznym ;) ) .

profile.country.PL.title
Tadeusz.O
Doradca


A takie prostowanie w programie graficznym jest ciężki? W ogóle jest to możliwe, nie będzie jakiś dziwnych zniekształceń?
Efekt walących się ścian, to przez obiektyw szerokokątny. Ma swoje wady, ale też mnóstwo zalet. Ja bardzo lubię z niego korzystać, tylko jak nie mam ograniczonego kadru budynkami, raczej do krajobrazów, albo do zdjęć w pomieszczeniach.
Np. na teleobiektywie nie było by takich efektów, obraz nie byłby zniekształcony (chyba, że w programie graficznym ;) ) .


Pozwolę sobie na sprostowanie: nie masz racji!
Prawa perspektywy są uniwersalne i niezależne od ogniskowej!
Np. obiektyw szerokokątny dla 35mm, czyli 28mm dla kompaktu będzie superteleobiektywem!
I odwrotnie obiektyw długoogniskowy z kompaktu czyli 11 mm, dla 35mm będzie obiektywem typu fisheye! dający kołowy obraz z silnymi zniekształceniami!.
Wszystko jest kwestią odwzorowania i dodatkowo, pochylenia osi obiektywu w stosunku do fotografowanego obiektu - i, bardziej odbiega od 90* tym silniejszy efekt.

A prostowanie walących się ścian w programie graf. nie jest skomplikowane, trzeba tylko trochę wprawy ;)

------------------------------
fotoamator
witmann
Początkujący

Tadeusz napisał(a):

I odwrotnie obiektyw długoogniskowy z kompaktu czyli 11 mm, dla 35mm będzie obiektywem typu fisheye! dający kołowy obraz z silnymi zniekształceniami!.


Ja też pozwolę sobie na sprostowanie. Fisheye to nie tylko ogniskowa. To specjalna konstrukcja. Przykłady: Sony 11-18 to nie Fisheye tylko superszeroki kąt a taki Zenitar 16 mm to już Fisheye mimo dłuższej ogniskowej.