Podziel się wrażeniami!
Witam.
Mam następujący problem.
Mój nowy amplituner Sony STR-DH820 odczytuje zawartość USB z muzyką według własnej
zachciewajki, humoru itd. Raz czyta, raz nie. Statystycznie 90% prób to niepowodzenie. W wiadomych przyczyn jest to bardzo uprzykrzające życie ponieważ nie mam do niego odtwarzacza cd, tylko ps3 i najłatwiej jest mi słuchać muzyki z USB.
Proszę o pomoc ! Czy problemem może być stare USB którego używam? Czy musi być 2.0?
Masz możliwość podłączyć inne USB na próbę. Model STR-DH820 jest kompatybilny ze standardem 2.0 z tego co pamiętam (jeśli się mylę - proszę o lincz i poprawkę ).
Ostatnio miałem podobny problem w laptopie - próbowałem zgrać pliki z lichego USB. Laptop go odczytał, otworzyłem dysk (pendrive), wtedy zamykało mi się okno z zawartością i nie wykazywało w "moim komputerze" tego nośnika. Kilkanaście razy próbowałem, aż w końcu wyszło - wina: USB (pendrive) nadające się do kosza.
Moim zdaniem pendrive pada już. Ale wcześniej upewnij się na innym.
To może być racja, ale to USB śmiga na lapku i na radiu w kuchni jest stare , ale działa. Dzisiaj próbowałem podłączyć pod amplituner moją nokie -wcześniej działało bez problemu, teraz jest ten sam problem co z przenośną pamięcią. Za każdym razem pokazuje się komunikat "READING" a potem "1" i nie chce grac, czyli tracki wczytuje, ale nie chce grac. Czasem pokazuje się komunikat "NO SUPPORT" ale rzadko. Zarówno mój stick przenośny i telefon to z pewnością USB 1.0, więc sprawdzę jeszcze z USB 2.0 i będę pewny o co chodzi. Wątpię żeby amplituner był wadliwy bo mam go 2 tygodnie i kupiłem w sklepie nowy.
Dziwi mnie jednak fakt że na początku amplituner odtwarzał wszystko jak leci, a im dalej w czasie tym problem się powiększał. Dzisiaj od rana nie udało mi się ani razu nic uruchomić z USB.
Jeśli problem się powtórzy notorycznie na innym pendrive'ie możesz skontaktować się z serwisem Sony. Być może masz uszkodzony port USB w amplitunerze, choć mało prawdopodobna sprawa.
Ja bym poszedł do sprzedawcy, w końcu 2 tygodnie więc jest szansa, że już od początku tak się działo. Jak ampli nie ma śladów użytku to niech wymieni.