profile.country.pl_PL.title
Hej! Mam mały dylemat jaka kupic lustrzanke, zastanawiam sie nad kupnem a200 albo a230. Co sądzicie o nich i ktora bedzie lepsza dla mnie ? Z góry bardzo dziekuje
profile.country.PL.title
Style napisał(a):
Kita 18-70 bym nie polecił, to bardzo słaby obiektyw nawet jak dla amatora.
Chyba jesteś zbyt przewrażliwiony na punkcie tego obiektywu.
Moim zdaniem każdym obiektywem, nawet DT 18-70 da się robić świetne zdjęcia...co niektórzy lansują inną teorię, ale jak to mówią "złej baletnicy...." :smileyrolleyes:
Znam kilka osób, które mają same wypasione szkła, topowe body, w tym nawet FF - a poziom ich zdjęć jest....no...słabiutki. Sam sprzęt nie zrobi za nikogo dobrego zdjęcia - czy po raz kolejny trzeba to podkreślać?
Kit 18-70 kosztuje z górką około 130 zł.
Kit 18-55 kosztuje około 250 zł.
Rozsądny zamiennik jest droższy od 18-70 jakieś 10 razy, ale 10 razy lepszy nie jest.
Podobnie w przypadku 18-55, który będąc udoskonaloną konstrukcją spokojnie może choćby w kwestii ostrości stanąć ramię w ramię z 16-105 :smileymrgreen:
Rozpoczęcie przygody od obiektywu taniego i lekkiego to nic złego. Polecam.
Używanie nauczy szacunku do innych szkieł.
Uważam, że przeniesienie przycisków z lewej strony aparatu było dużym błędem sony !
Dlatego też gdybym dziś miał znaleźć się na Twoim miejscu wybrałbym A200!
A co do kit-a 18-70 to uważam, że nie jest taki zły a już w szczególności na początek
profile.country.PL.title
ADRIAN napisał(a):
Uważam, że przeniesienie przycisków z lewej strony aparatu było dużym błędem sony
!
a dla mnie to jest wygodne
bo nie muszę odrywać lewej ręki od obiektywu
profile.country.pl_PL.title
Lajam napisał(a):
Style napisał(a):
Kita 18-70 bym nie polecił, to bardzo słaby obiektyw nawet jak dla amatora.
Chyba jesteś zbyt przewrażliwiony na punkcie tego obiektywu.![:c7]( "Zdezorientowany")
Moim zdaniem każdym obiektywem, nawet DT 18-70 da się robić świetne zdjęcia...co niektórzy lansują inną teorię, ale jak to mówią "złej baletnicy...."
Lajam ja wiem jak się mówi ale prawda jest taka i nie oszukujmy się, 18-70 to kwas i przeskok w jakości zdjęć jest ogromny po zmianie szkła. Może sprzęt nie robi zdjęcia ale na pewno pomaga. Plastyka obrazu, winieta, aberacja itd itd.... Oczywiście nawet najlepszym szkłem podpiętym do super body zrobisz kiepskie zdjęcia jak nie umiesz i podpisuje się pod tym obiema rękami.
Miałem tego kita i w życiu bym go z czystym sumieniem nie polecił. Co z tego że kosztuje 150zł czy 1zł. Wole mieć 150zł więcej na dobre szkło niż kita w plecaku.
Tadeuszu komórką też się da robić zdjęcia więc po co przepłacać za lustrzankę
Tylko się nie obrażajcie ale zaczynałem z tym kitem i po miesiącu przestałem być zadowolony.
Sandruchaa nie wiem jakie masz możliwości finansowe więc trudno mi coś doradzić.
Na początek 18-70 nie jest taki zły ale chyba bym wolał 18-55 podobno o wiele lepszy jednak osobiście nie miałem przyjemności sprawdzić.
Doskonale zdaje sobie sprawę że nie wszystkich stać na Zeissa 24-70 ale tak na prawdę to obiektyw kształtuje obraz padający na matrycę i im lepszy tym jakość obrazu jest lepsza.
Nie tak dawno rozmawiałem z jednym z bardziej znanych fotografów ślubnych w Polsce i powiedział mi że krytyka jego początkowych zdjęć na forach pozwoliła mu osiągnąć znacznie lepszy poziom i obudzić się ze snu w którym myślał że robi super zdjęcia.
Więc może nie wychwalajmy wszystkiego tak bardzo na forum, a chyba jest trochę taka tendencja tutaj
profile.country.PL.title
Style napisał(a):
Więc może nie wychwalajmy wszystkiego tak bardzo na forum, a chyba jest trochę taka tendencja tutaj
jak ja nie znoszę takich opinii http://klubkm.pl/forum/images/smilies/thumbdown.gif
nikt nie wychwala pod niebiosa 18-70, ale trzeba mieć świadomość relacji: jakość/cena.
I ja również uważam, że na start to szkiełko + 50tka jest aż nadto!
Tak zaczynałem i dlatego wiem, że warto pierwsze kroki stawać na takim zestawie.
No i dzięki temu mam szacunek do każdego obiektywu - nawet totalnie tandetnego, bo wiem, że jak fotograf kiepski, to mu cajs, G i inne nie pomogą
profile.country.pl_PL.title
Ja myślę że na start lepsza jest stałka bo nie przyzwyczaja od początku do wygody "zoomowania" tylko zmusza do ruszania nogami
Myślę że jeżeli można sobie pozwolić na jeden obiektyw to lepiej zacząć od jasnej 50 niż znacznie ciemniejszego 18-70.
profile.country.PL.title
Style napisał(a):
Ja myślę że na start lepsza jest stałka bo nie przyzwyczaja od początku do wygody "zoomowania" tylko zmusza do ruszania nogami
tak i tą stałką zrobi zdjęcie na imieninach w małym pokoju http://img246.imageshack.us/img246/3445/hihi3599189ur4.gif
50tka tak! Ale standard też być musi, bo nigdy nie wiadomo co przyjdzie fotografować. Zwłaszcza na początku.
profile.country.pl_PL.title
Zwracam honor Masz rację ale jakoś o tym nie pomyślałem
Jednak wydaje mi się że do takich zdjęć kupuje się kompakta, a przynajmniej kiedyś tak było.
profile.country.PL.title
Style napisał(a):
Jednak wydaje mi się że do takich zdjęć kupuje się kompakta, a przynajmniej kiedyś tak było.
Jeśli już wspomniałeś o plastyce....
Niewiele kompaktów jest w stanie zapewnić taką jakość i plastykę obrazu jak kit. Bolesne, ale prawdziwe
Poza tym pisanie o winietowaniu przez kita jako wadzie jest strzałem w stopę w Twojej argumentacji. W tej materii to nawet Zeiss 16-80 się może schować, szczególnie na szerokim kącie. Nie mówię już co się dzieje po zakręceniu filtra "nie slim"
Style napisał(a):
podobno o wiele lepszy jednak osobiście nie miałem przyjemności sprawdzić.
Podobno :smileyrolleyes:
0online
1870178posty/postów