Podziel się wrażeniami!
Witam,
Od lat jestem posiadaczem Nikon D50 i przyszła pora na nowsze body z dobrą -
użyteczną matrycą na ISO1600 (i LiveView też wskazane).
Fotografuję amatorsko używając obiektywów: Sigma 18-200/3.5-6.3(obiektyw
"wakacyjny-spacerowy"); Soligor 100/3.5(do makro 1:2; z soczewką 1:1);
Nikkor 50/1.8.
Myślałem o D90 - ale cena nowego ciągle wysoka - a na rynku wtórnym brak
ciekawych ofert.
Dlatego biorę pod uwagę zmianę systemu na Sony - ciekawa jest obecnie oferta
w Fotojokerze A500+Sigma 18-200/3.5-6.3 za 2222PLN. Ponieważ chciałbym mieć
tutaj podobne szkła jak w systemie Nikon - myślę, że Minolta 50/1.7 i coś
taniego do makro na rynku wtórnym też kupię (nie wiem czy dla mocowania
Sony/Minolta były Vivitary(Soligory, Cosiny) 100/3.5 1:2 (z soczewką 1:1).
Co sądzicie o A500 i jej matrycy/funkcjonalności w porównaniu z D90 - mnie
osobiście kusi nowa matryca (EXMOR) porównywalna podobno z D90, stabilizacja
matrycy, szybie LiveView'iu, odchylany wyświetlacz i użyteczny HDR. Trochę
mnie zniechęca stopka do lampy zewnętrznej do której nie mogę podłączyć
wyzwalacza radiowego - chyba muszę tutaj użyć jakiegoś adaptera.
Obserwując działania Sony od kilku lat - doceniam ich postęp w kategorii
lustrzanek i świetny marketing i dosyć ciekawe ceny na amatorskie modele.
Proszę o Wasze uwagi.
Pzdr, Sławek
Moim zdaniem różnica w cenie między D90 a A500 jest nieznaczna. Z drugiej strony A500 a D90 moim zdaniem sa nieporównywalnymi konstrukcjami. Matryca Sony jest nieporównywalnie lepsza, nowsza, masz lepsze ISO, mniejsze szumy...
Zmiana systemu to zmiana wszystkiego. Pocieszającym jest fakt, że możesz kupować tańsze obiektywy o podobnych własnościach optycznych bo mamy w Sonym stabilizację matrycy. Ale musisz liczyć się z tym, że jak sprzedasz puszki od nikona to do porównywalnych nowych do soniaka dołożysz więcej niż wynosi różnica między D90 a A500
HDR-em nie ma co się podniecać - fajna funkja ale wyłącznie dla obiektów statycznych. To samo można robić ręcznie w Dynamic Photo HDR, gdzie z jednego jpg możemy zrobić takie hadeery, że mucha nie siada. Natomiast ISO, niemal doskonały balans bieli automatyczny czy odchylany wywietlacz to coś, czego w Nikonie nie dostaniesz albo zapłacisz za to majątek.
Sony zrobiło coś, co nie mieściło się kiedyś w głowie - sprzedaje lustrzanki w takiej cenie, że marketingowcy nikona i Canona dostają zawałów. I to dobre lustrzanki, z dużymi możliwościami i niezłymi patentami.
czy mając to co już masz zmieniałbym system? nie wiem. Zastanawiałbym się nad D300S, choć to zupełnie inna półka...
armalite napisał(a):
Moim zdaniem różnica w cenie między D90 a A500 jest nieznaczna. Z drugiej strony A500 a D90 moim zdaniem sa nieporównywalnymi konstrukcjami. Matryca Sony jest nieporównywalnie lepsza, nowsza, masz lepsze ISO, mniejsze szumy...
Nie wiem jakie testy czytałeś...
Kiedyś na dpreview widziałem test porównawczy szmów na porównywalnym ISO Sony A300 i Nikona D90. Wyszły podobnie. To teraz powiedz mi, jak to mozliwe, że dużo lepszy pod tym względem od A300 model A500 wciąż jest porównywalny z Nikonem?
Powiem tak - do wartości ISO 1600 w A500 szumy w zasadzie są pomijalne, nie ma ich. Przy 3200 coś zaczyna się pojawiać. W Nikonie to wartość najwyższego naturalnego ISO, 6400 jest już podbijane sztucznie...
Co do reszty: Wyświetlacz odchylany jest super sprawą.
HDR nie używam, ale działa.
Podobnie DRO - fajna sprawa, choć do wartości 3, przy wartościach 4-5 podbicie jest już za mocne i nienaturalne.
Na plus zaliczę - jakość wykonania, menu, stabilizację matrycy, szybkość zdjęć seryjnych, wygodę obsługi.
Minusy:
Brak uszczelnienia
Jakoś mało odcieni czerwieni - fotografowanie czerwone róży w słoneczny dzień to sztuka dla sztuki.
Przewagi d90 - ilość pól AF. Jak ktoś bardzo lubi i potrzebuje - tryb filmowania tu jest a w Sony nie mma. Reszta na plus A500.
W wersji dla snoba - wyżej cenione logo ma Nikon
Dlatego pisałem, że zastanowiłbym sie mając już słoiki do Nikona nad D300S albo poczekał na następcę D90. Kupowanie konstrukci sprzed kilku lat moim zdaniem mija się z celem, to za chwilę będzie zabytek
armalite napisał(a):
Nie wiem jakie testy czytałeś...
Kiedyś na dpreview widziałem test porównawczy szmów na porównywalnym ISO Sony A300 i Nikona D90. Wyszły podobnie. To teraz powiedz mi, jak to mozliwe, że dużo lepszy pod tym względem od A300 model A500 wciąż jest porównywalny z Nikonem?
Powiem tak - do wartości ISO 1600 w A500 szumy w zasadzie są pomijalne, nie ma ich. Przy 3200 coś zaczyna się pojawiać. W Nikonie to wartość najwyższego naturalnego ISO, 6400 jest już podbijane sztucznie...
Do kitu takie testy, gdzie masz jakąs tabelkę i nie wiadomo, na jakiej podstawie wyciągnięto takie czy inne wnioski. Dla mnie nie liczą się wykresy, dla mnie miarodajnym jest to, co widzę na zdjeciach, bo do ich robienia są aparaty, a nie do robienia wykresów. Widziałem zdjęcia zrobione w tym samym czasie tym samym obiektom. W porównaniu był 450D, D90, A300, A350 i jeszcze jakiś Olympus.
Sromotnie przegrał A350 i Oli, reszta stała dość równo...
Ale to nie ważne, bo i tak wracamy do punktu wyjścia - A500 ma kilka przewag w stosunku do D90 choć nie kręci filmów i nie parzy kawy, no i logo ma mało ekskluzywne. D90 to konstrukcja sprzed dwóch lat, w tej dziedzinie to prawie cała era. To za chwilę będzie zabutek. Poczekaj na następcę, pomyśl o D300S (D700) albo skup się na zaletach A500 licząc się z tym, że co prawda zdjęcia będą fajniejsze, ale koszty początkowe wyższe (nowe szkła)
Moim zdaniem zmiana systemu musi być przemyślaną decyzją. Mi nie pasują Canony więc nie kupie, ale gdybym dziś rozważał zmianę Sony na Nikona to nie zastanawiałbym się nad drobnymi różnicami, bo nie o nie tu chodzi. Wiadomo, że Nikon podbija czerwienie, a Sony błękit i zieleń. Wiadomo, że do Sony możesz wsadzić stary obiektyw Minolty, a nie do każdego Nikona pasuje każdy Nikkor czy inna Sigma. Wiadomo też, że obiektywy do Sony mogą być tańsze bo oszczędzasz na VR. To znane prawdy. Czy amator to doceni? Pewnie tak. Czy dziś widzę potrzebę przesiadki z A500 na D300? Przekonałby mnie 51-polowy AF, ale brakowałoby mi odchylanego wyświetlacza, spodobałoby mi sie uszczelnienie ale zabrakło użytecznego ISO. I tak dalej. Więc siedzę w Sony i trwam na stanowisku. Ty masz Nikona. Co ma takiego Sony, że myślisz o przejściu? I zastanów się, czy to rzeczywiście jest Ci potrzebne. Jeśli tak - kup A500 i ciesz się z jakości zdjęć, bo ona naprawdę cieszy oko. Jeśli nie - zostań przy Nikonie bo to też są dobre aparaty, choć "trochę" droższe, a między nami mówiąc - niewspółmiernie drogie do tego, co oferują. Ale to już kwestia marketingu...
slawmir14 napisał(a):
http://dxomark.com/index.php/en/Camera- ... d3%29/Sony
armalite napisał(a):
A juz najśmieszniejsze jest to, że w porównaniu A300 i A500 dostały tyle samo punktów. Zaiste, rzetelny test i wiarygodny wynik.
Nadmienię, że mam obydwa i jakoś nie mogę postawić między nimi znaku równości
Lajam napisał(a):
W tej ciekawej dyskusji trochę gloryfikujesz matrycę A500.
Oczywista przewaga nad A300 dotyczy wyłącznie wyższych czułości. Na niższych czułościach CCD daje moim zdaniem znacznie "przyjemniejszy" obraz.
Nikon robi bardzo dobre aparaty
A bardzo dobre zdjęcia
A co myślicie o Canonie 50D lepszy od sony A500,bo się nad nim zastanawiam , szkło 17-85
i 70-300 taki zestaw podstawowy