Podziel się wrażeniami!
Mam pytanie ?
Czym różni się matówka z klinem skośnym od matówki z klinem poziomym.Oczywiście poza tym jak wyżej Wieczorem mam trochę więcej czasu i już znalazłem bardzo fajny opis w "szumofobia-antidotum " Nasuwa się kolejne pytanie , czy jest sens wymieniać w alfie jeżeli chciałbym korzystać poza manualem(np: M42 ) także z autofokusa.Mówię o obiektywach AF z niższej / średniej (przysłona powiedzmy od F4 ) półki i czy w wizjerze nie będzie za ciemno ?
miałem matówkę z manuala (minolty manualnej) i powiem, że ze szkłami jasnymi było spoko, ale przy ciemniejszych szkłach klin mnie denerwował, a w wizjerze było ciemno
więc matówka leży na szafce, a wróciłem do standardowej
--edit--
właściwie to mnie zaintrygowało Twoje pytanie - założyłem z powrotem matówkę z klinem i przy obiektywach ze światłem 4 można nawet w zaciemnionym pokoju ustawiać ostrość, natomiast przy kicie, który na końcu ma 5,6 już jest troszkę ciemno i gorzej się ustawia ostrość
Dzięki za podpowiedz.U mnie w pudełku leży matówka z minolty typ.M .Przyznam , że raz ją założyłem i sobie odpuściłem, Szukałem złotego rozwiązania (jasny manual / AF ) i myślałem ,że ta z klinem jest trochę jaśniejsza ,ale jak napisałeś przy F5,6 (" widzę ciemnośc " ) Problem sam się rozwiązał.
właściwie to ciekawie wygląda na obiektywie kitowym: na szerokim kącie (gdy mamy F3,5) jest spoko, ale już przy 28mm robi się ciemno
ja na szczęście mam 35-70/4 i 70-210/4 - więc wystarczająco jasne w całym przedziale
zostawię na kilka dni i zobaczymy czy się przyzwyczaję
Najlepszym rozwiązaniem jest posiadanie dwóch aparatów i po problemie
już prawie rok temu założyłem matówkę typu M do A700 i nie przeszkadza mi to ze jest ciemniejsza a szkła manualne(M 42) przymykam do 11-16
trzeba się tylko nauczyć posługiwać pierścieniem przysłony