Cześć.
Przymierzam się do kupna obiektywu tele z funkcją makro. Ogniskowa do 300mm i chciałbym się zmieścić w 1000zł. W tej cenie mam do wyboru Sigme i Tamron'a. Teraz pytanie , który jednak lepszy ? Jedni mówia tak , drudzy tak. Zależy mi na tym, abym mógł jednak korzystać z ogniskowych 300mm, myślę że aż takiego "mydła" nie ma.
A może jakiś z Sony? Widziałem obiektyw Sony, tele 70-300mm (chyba) z funkcja makro , ale dziwi mnie jedno, Sigma i Tamron mają taki przełącznik na macro , a sony tego nie ma. Dzięki przełączeniu tego przełącznika na macro np: w Sigmie, zminiejsza sie odległość ostrzenia, czyli wychodzi na to że obiektyw Sonego nie potrzebuje takiego przełacznika bo ostrzy z dość wystarczającej odległości ? Nie wiem czy dobrze rozumiem.
Jestem otwarty na wszystkie propozycje , mogą być też jakieś obiektywy do np: 200mm , jeśli w Sigmie 300mm to jest "masakra" to po co mi taki ?
PS: Wiem, było dużo takich tematów, ja jednak wolę poruszyć jeszcze raz
Z góry dzięki za odpowiedzi.
profile.country.PL.title
norbertus20 napisał(a):
PS: Wiem, było dużo takich tematów, ja jednak wolę poruszyć jeszcze raz
Ile można wałkować porównanie Sigmy 70-300, Tamrona 70-300 i Sony 75-300 :smileyquestion:
Ile razy można jeszcze napisać, że właściwie różnice między Sigmą i Tamronem są pomijalne?
A! Już padło słynne hasło "masakra na 300mm". Zaraz ktoś jeszcze napisze, że Sigma ma wadliwy mechanizm AF, ale za to Tamron bardziej aberruje. Ja naprawdę podziwiam ludzi, którzy wymagają niesamowitych wręcz osiągów od budżetowych szkieł.
Co do przełącznika Macro - Sony takiego nie posiada, w tej materii Sigma i Tamron mają przewagę uzyskując przy 300mm z min. odległości 95 cm skalę odwzorowania 1:2.
Sony może uzyskac skalę tylko 1:4, a minimalna odległość wynosi 1,5 metra czyli nie jest to jakiś oszałamiający wynik.
Jeśli naprawdę chcesz bawić się w makro i tylko w makro sugeruję rozejrzeć się za używanymi Minoltami 50/2.8, 50/3.5, Cosiną 100/3.5 z soczewką dającą skalę odwzorowania 1:1, ewentualnie poszukaj Tokiny 100/2.8. Oczywiście nie sposób pominąć Flinty (MAF 70-210) i szkieł manualnych, które niczym nie ustępują w makro wyżej wymienionym. Specjalistą od manuali jest tu na forum SZFENDAK, nawet zmontował unikatowy "SZFENDAK-GUN" który wzbudza mój szczery podziw. Wszystkie szkiełka powinieneś dostać w takiej cenie, żeby nie przekroczyć 1000 zł.
profile.country.PL.title
bikmen napisał(a):
a czy SZFENDAK mógł by zaprezentować swój SZFENDAK-GUN by zaspokoić ciekawość co to takiego?
Kris z gunem
kurde niczym rambo z karabinem
profile.country.PL.title
A ta pomarańczowa osłona, to po to, żeby pszczółki myślały, że to kwiatek i nie uciekały?
profile.country.pl_PL.title
fryta napisał(a):
Wczoraj robiłem - Ja tam jestem zadowolony.
Może stwórz galerie
0online
1868420posty/postów