Podziel się wrażeniami!
Jak w temacie jest możliwość wyłączenia przedbłysku a sony A55?
Ok odpowiadam na pytanie: Mam lampe błyskową jakąś starą kupioną na targu za 5zł (woctron 250pc auto), lampa ta posiada tylko regulacje siły błysku do tego dopiołem fotocelę jakąś chńska za parę zł. Lampa działa ok ale jest wyzwalana przedbłyskiem (fotocela bez zliczania przedbłysków) jak to ktoś już wcześniej napisał. I teraz tak: nie stać mnie na nowa systemową, nie systemową, jakąkolwiek inna lampe ok (musicie sobie to jakoś wyobrazić) wiem że o cztery litery rozbić z tą lampą którą kupiłem, pozatym części waszego "slangu" nie rozumiem;). Ponieważ jestem elektronikiem i w pracy mam dostęp do części, postanowiłem w wolnym czasie (jeśli takowy znajde) przerobić fotocele tak by reagowała na 2gi błysk a jeśli sie to uda to także by pomijało wspomaganie autofokusa. Myślałem też nad przerobieniem samej lampy tak by mogła dawać więcej niż jedno wyładowanie w bardzo krótkim czasie ale to o wiele bardziej skomplikowane (ale nie niemożliwe). Jeśli ktoś bedzie zainteresowany wynikami doświadczeń to proszę dać znać to coś opiszę jak poszły przeróbki. Ps: Zrobię jeszcze pare testów z tyą redukcją czerwonych oczu ale coś mi się wydaje ze to już przerabiałem (gdzieś widziałem taki temat odnośnie jakiejś alfy).
Pozdrawiam Sebastian.
SackOizo napisał(a):
Ps: Zrobię jeszcze pare testów z tyą redukcją czerwonych oczu ale coś mi się wydaje ze to już przerabiałem (gdzieś widziałem taki temat odnośnie jakiejś alfy).
Pozdrawiam Sebastian.
Jeżeli kolega SackOizo jest elektronikiem bez trudu powinien zbudować sobie fotocelę na drugi błysk (są schematy w sieci). Poza tym elektronik bez trudu powinien zbudować układ separujący napięcie ze stopki (aby nie wracało na sanki aparatu - są schematy w sieci) i można wyzwalać lampę zewnętrzną kabelkiem - nie będzie problemu pierwszego czy drugiego błysku. Układy takie kosztują około 10 zł.
piotruso napisał(a):
Jeżeli kolega SackOizo jest elektronikiem bez trudu powinien zbudować sobie fotocelę na drugi błysk (są schematy w sieci). Poza tym elektronik bez trudu powinien zbudować układ separujący napięcie ze stopki (aby nie wracało na sanki aparatu - są schematy w sieci) i można wyzwalać lampę zewnętrzną kabelkiem - nie będzie problemu pierwszego czy drugiego błysku. Układy takie kosztują około 10 zł.
Jako elektronik i posiadacz jakiś 20 lamp z gorącą stopką przerabiałem problem z przedbłyskami budując fotocele ze zliczaniem.
Od kiedy stałem się posiadaczem http://allegro.pl/pt-04-wyzwalacz-gorac ... 65046.html zapomniałem o problemie, wyzwalam wszystko co mi wpadnie w ręce, od wydłubanej lampki z jednorazówki do profesjonalnych studyjnych.
Dodam że do odbiornika przez rozdzielacz mogę podłączyć po kilka lamp różnych systemów.
Lampy studyjne pracują nie tylko w "profesjonalnym" studiokris napisał(a):
Michel napisał(a):
W wyzwalaniu lamp studyjnych (fotocela bez zliczania przedbłysków).kris napisał(a):
Mam też pytanie: w czym te przedbłyski przeszkadzają ?
Wyzwalanie lamp studyjnych wbudowaną lampą - za to powinni karać
Przecież to potrafi kompletnie zmienić sens światła studyjnego......to po to się robi neutralnie szary lub czarny kolor studia i redukuje ilość pozostałych źródeł światła, żeby walić kukułka ?
Jakie rozwiązanie masz na myśli?kris napisał(a):
Poza tym, ten problem można rozwiązać (Twój nawias), ale ja jestem ciekaw jaki problem ma autor wątku. Może i ten ten problemda się rozwiązać
wszystko już napisane wyżej, ale powtórzę: fotocela zliczająca błyski, zmiana układu (to dla majsterkowiczów) fotoceli, wyzwalacz radiowy, zewnętrzna lampa (u mnie hvl58), kostka synchro i kabelek.
To wszystko wymaga dodatkowych (mniejszych lub większych) inwestytcji...
Na szczęście działa też stara, całkowicie manualna lampa marki Vivitar