Podziel się wrażeniami!
Pora i na mnie, dotychczas byłem tylko szarą eminencją tego forum ale nareszcie pozwoliłem sobie na kupno lustrzanki i już mogę pochwalić się swoimi wypocinami. Mam nadzieję, że z czasem będą lepsze, ale aby tak się stało poproszę o komentarze.
Witaj!
Będę więc pierwsza. No to lecimy...
1 i 2 - psiak fajny, ale tło zbyt pstrokate i obiekt mało widoczny. Dodatkowo na 1 poucinany.
3 - no cóż.. dziwna poza zwierzaka i ogólnie mało ciekawy kadr.
Czekamy na kolejne...
Chyba szarą eminencją?
Ogólnie zdjęciom jeszcze trochę brakuje do poziomu forumowego, ale dobrze, że zaczynasz swoją przygodę z fotografią. I nie wal tak mocno lampą błyskową zwierzakom po oczach...
Nie ma takiego pojęcia zasady jak:
Skoczek napisał(a):
Ogólnie zdjęciom jeszcze trochę brakuje do poziom forumowy
A to jakaś nowośćpaulina napisał(a):
Nie ma takiego pojęcia zasady
jak:
Skoczek napisał(a):
Ogólnie zdjęciom jeszcze trochę brakuje do poziom forumowy
Dziękuje za słowa krytyki ale niech się ja tylko w tej lustrzance obeznam (nam ja dopiero 4 dni) poczytam to i owo to pokarze na co mnie stać.
A może mi doradzicie jak kadrować takiego pieska co sekundy w miejscu nie usiedzi bo ni jak nie mogę go poprawnie ustrzelić?
I taka sprawa jeszcze chętnie bym darował pieskowi tą lampę ale jak to zrobić gdy ma się tylko żarówkę przy suficie 60W? a przy iso 3200 dopiero coś bez lampy widać?
to były by cenne rady, zapraszam do komentowania
pietszyk napisał(a):
Dziękuje za słowa krytyki ale niech się ja tylko w tej lustrzance obeznam (...) to pokarze na co mnie stać.
pietszyk napisał(a):
I taka sprawa jeszcze chętnie bym darował pieskowi tą lampę ale jak to zrobić gdy ma się tylko żarówkę przy suficie 60W? a przy iso 3200 dopiero coś bez lampy widać?
Witaj w galeriach Pietszyk
Jeśli chodzi o tło na fotce 1 i 2 (i w sumie na trzeciej również) - faktycznie nie bardzo... Na dwóch pierwszych zdjęciach pies (przesympatyczny zresztą) siedzi na fotelu/kanapie/narzucie? Wystarczyło tylko zarzucić jakikolwiek materiał (choćby i jasny ręcznik) i tło masz załatwione
Kadrowanie takiego pieska ruchliwego też nie jest wielkim problemem. Wymaga odrobiny wprawy - za jakiś czas będziesz się uśmiechał wspominając swoje wątpliwości z początków używania lustrzanki Rozumiem, że zacząłeś robić zdjęcia niedawno (4 dni?) i chciałeś koniecznie ustrzelić zwierzaka. A było jednak poczekać na dzienne światło... Niestety pewnych zasad nie przeskoczysz - fotografia to przede wszystkim swiatło. Modele nie uciekają (nie Twoje w każdym razie) więc spokojnie spróbuj za dnia. Efekty będą dużo lepsze
Lampeczkę (a właściwie jej błysk) warto odbić od... czegokolwiek, choćby sufitu (jeśli biały). Nie będzie widać tego "walnięcia po oczach). Nie da się odbić? Próbuj rozproszyć! Informacji o dyfuzorach znajdziesz sporo - choćby na tym forum. Niekoniecznie trzeba się od razu wykosztowywać - można coś zmajstrować samemu
Poza tym fociłeś pieski przy ISO200. Nie mówię żeby od razu 3200 ale trochę można było podbić. I błysk byłby wtedy słabszy
Zdjęcie nr 4 ma zadatki na bardzo fajny (a nawet bardzo, bardzo fajny!) portret. Tylko może nie tak bardzo z góry? Warto zjechać aparatem do poziomu modela
Ach! I jeszcze jedno...
pietszyk napisał(a):
dotychczas byłem tylko szarą eminencją tego forum (...)
niestety zdjęcie 4 musiało być z góry a to z braku miejsca (klatka schodowa) dobrze, że chociaż jedno prawie może być.
dziękuje Doslav za cenne/konstruktywne rady a przede wszystkim to z ręcznikiem,
dobry pomysł, oby więcej takich porad
Pozdrawiam ciepło