Podziel się wrażeniami!
A to moje pierwsze trzy foty w tej galerii...
smoku215 napisał(a):
To tak na koniec....
Nie często można spotkać siostry na szlaku i to w habitach. A one smykały dosyć żwawo graniami z Kasprowego
Tomek69N napisał(a):
smoku215 napisał(a):
To tak na koniec....
Nie często można spotkać siostry na szlaku i to w habitach. A one smykały dosyć żwawo graniami z Kasprowego
Tu jesteś w błędzie. Duchowieństwa jest mnóstwo na tatrzańskich szlakach a zwłaszcza w okolicy Kondratowej i Gąsienicowej (z Jaszczurówki i "z zewnątrz"). Dla odmiany w Strążyskiej i Małej Łąki bywają żołnierze z obozu w Groniku. Mnie już nie zaskoczy żaden widok na tych szlakach...
smoku215 napisał(a):
To tak na koniec....
Nie często można spotkać siostry na szlaku i to w habitach. A one smykały dosyć żwawo graniami z Kasprowego
Zacząłem łazić po Tatrach jakieś 25 lat temu i jedyną różnicę jaką widuję od tego czasu to zwiększona ilość turystów lecz nie przekłada się pozytywnie to bynajmniej na ich jakość...Niegdyś każdego pozdrawiało się na szlaku. Kiedyś także od zakonnic można było usłyszeć pozdrowienie a teraz tylko "Niech mnie Pan nie fotografuje! Pan wie ile to kosztuje?!" Tak jakbym w górach nie unikał wszelkiego natrętnego towarzystwa (bo po to jest wypad w góry) tylko je śledził jak paparazzi...
edit: dobra marudzę i złażę z tematu ciut
Faktem jest że ilość turystów i ich podejście do gór czasem zwala z nóg. Wychodząc ostatnio na Rysy musiałem schodzić Słowacką stroną bo naszą się nie dało, tyle osób wychodziło. Ludzie idący w adidasach a nawet płytkich butach , ślizgający się na kamieniach przyprawiają o zawrót głowy. Ja tam uparcie pozdrawiam wszystkich, a że nie wszyscy odpowiadają to trudno.
PS: Ja na tatrzańskich szlakach pojawiam od 10 lat.
No to jeszcze na noc ja pokażę zachód słońca z mojego balkonu
DSC06927 sporo ciekawsze niż to drugie poniżej.
cosik numeracja padła
za Tomkiem
To widzę, że miałeś taki kolorowy zachód jak i ja dzisiaj? Tyle, że zanim się zorientowałem to już było trochę za późno na wyjście (bo z balkonu to u mnie nie nada...). No i trochę lenistwo... :smileyredface:
Dobre oba ze wskazaniem na 24 jednak
Na drugim ten granat nieba zacnie wyszedł.
Numeracja już poprawiona
Doslav, ja ledwo zdążyłem na ten zachód, mało nóg nie pogubiłem