- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Czy warto zostać przy Sony?
Jak widać w stopce - mam A500 i A300 oraz parę słoików. I wielki dylemat.
Otóż - nikt mi nie udowodni, że wizjer elektroniczny jest lepszy od normalnego opartego na lustrach czy innych pryzmatach. Tymczasem od paru miesięcy czytam, że Sony będzie wypuiszcać wyłącznie elektroniczne zabawki. Szczerze mówiąc wkurza mnie to, trochę się czuje nabity w butelkę. Gdybym tych parę lat temu wiedział, że ktoś tam na górze będzie miał taki durny pomysł jak wizjer elektroniczny, to kupiłbym D90 zamiast A300. A jakbym chciał mieć zabawkę z elektronicznym wizjerem to bym sobie kupił compact...
Dziś chodzi za mną sprzedaż całego tego stafu i przesiadka na D7000. Owszem, aparat ma wiele braków w stosunku do a500, a koronnym argumentem jest brak odchylanego wizjera który przydaje mi sie w pracy, jednak to wciąż tradycyjna lustrzanka a nie elektroniczny gadżet.
Czy ktoś z Was ma podobny dylemat, czy podobnie czuje się, jakby zostął wpuszczony w maliny? Komu to kurde przeszkadzało?
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
ja tylko odnośnie nabijania w butelkę - pewnie podobnie czuło się 'kilka' procent użytkowników analogów, w momencie kiedy firmy przechodziły na cyfrę. Ile to lamentów było, że cyfra nigdy nie będzie tak dobra, jak analog. Tia.....ile musieliśmy czekać na wyparcie? Na lepszą jakość? Tak samo będzie z OVF i EVF. Można się bronić przed tym i np. kupić kilka lustrzanek DSLR - póki jeszcze są
FF. 14mm. 35mm. 50mm. 85mm. 135mm. 500mm. 70-210
thank god i'm a photographer
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Ile to lamentów było, że cyfra nigdy nie będzie tak dobra, jak analog.
Cyfra ma kilka plusów - jest tańsza w eksploatacji. Mozna szybciej przesyłać pliki. Mozna zrobić więcej zdjęć. Do dziś są miejsca, gdzie nie ma szans z analogiem.
Tia.....ile musieliśmy czekać na wyparcie?
Około 10 lat
Na lepszą jakość?
Ty już się doczekałeś?
Tak samo będzie z OVF i EVF.
Na rynku amatorskim? Może...
Można się bronić przed tym i np. kupić kilka lustrzanek DSLR - póki jeszcze są
Mów sobie co chcxesz, ja pozostanę przy swoim. Żałuję, że swego czasu wybrałem A300 a nie D90. Dziś bym nie czytał tych wszystkich pierduł marketingowych tylko zbierał na nowe lusterko posiadając jakiś zapas obiektywów, a nie zaczynał od zera.
Przyszłość? Może. Ale przez te lata zanim Nikon czy Canon się zdecydują na elektronikę użytkownicy Sony przetrą drogę. Więc tak - Wy przecierajcie, ja poczekam z boku.
--------------
kris:
Łączenie postów. W celu dopisania treści proszę używać edycji postów ( przycisk "zmień" na dole swojego posta http://img221.imageshack.us/img221/381/zmie.jpg)
-------------
Michel napisał(a):
Sugerowałbym też przyjrzenie się systemowi Pentaksa - chyba najbardziej tradycyjnego z obecnych na rynku liczących się producentów lustrzanek.
Myślałem o Pentaxie, ale boję się, że może nie przetrwać kolejnych zmian właściciela i za parę lat będę przerabiał kolejną zmianę systemu. To już wolę Nikona, choć o serwisie tej firmy wiele się naczytałem, niekoniecznie pochlebnych opinii...
Na koniec jeszcze dodam, że do dziś jestem zadowolonym użytkownikiem Sony. Czy to moja A500 czy należąca obecnie do córki A300 - to fajne aparaty. Więc nie jest tak, że coś mi się zepsuło, odwidziało, znudziło i teraz się pieklę.
Chodzi o decyzję Sony dotyczącą elektronicznych wizjerów. Nie wiem, czy uda się znaleźć kogoś, kto będzie potrafił udowodnić tezę, iż elektroniczne są lepsze pod każdym wględem od luster czy pryzmatów.
Wymyślili i wyprodukowali? OK, niech sobie będą. Dopóki stały obok siebie dwie linie produktów, z elektroniką i bez - nie było problemu. Dla kązdego coś miłego. Decyzja o rezygnacji z lusterek i pryzmatów to w mojej ocenie uszczęśliwianie na siłe, a ja wole mieć wybór, zwłaszcza w sytuacji, gdy to co mi proponują jest wyraźnie gorsze od tego co miałem lub mogę mieć u konkurencji...
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
myślę, że zbyt personalnie do moich słów podszedłeś (patrząc na Twój odzew).
armalite napisał(a):
Cyfra ma kilka plusów - jest tańsza w eksploatacji. Mozna szybciej przesyłać pliki. Mozna zrobić więcej zdjęć. Do dziś są miejsca, gdzie nie ma szans z analogiem.
Moim skromnym zdaniem ma więcej. Zdecydowanie więcej plusów.
armalite napisał(a):
Około 10 lat
Jesteś pewien, że aż tyle? Poza tym to dużo? Zważywszy, że teraz technologia idzie w jeszcze szybszym tempie.
armalite napisał(a):
Ty już się doczekałeś?
zdecydowanie tak
armalite napisał(a):
Na rynku amatorskim? Może...
tym bardziej! Na rynku amatorskim już sie przyjęło - zwróć uwagę na popularność modeli kompaktów z evf (np. hiperzoomy). Amatorom pomaga, to i pro będzie pomagać. Choćby poprzez krycie 100% kadru albo i więcej. Czy też przez zdecydowanie większą liczbę kl/s, bez problemu z dobiegaczką - co przy sporcie się przydaje!
Poza tym zawodowcy nie mają takich problemów jak Ty. Jest lepiej, to kupują. Nie roztrząsają takich spraw do rangi problemu, a traktują to raczej jako rozwój. Tobie również to polecam. Może się okaże, że ewentualne decyzje będą:
- strzałem w 10tkę i rozwiniesz swoje umiejętności
- strzałem w stopę i nie dadzą nic lub bardzo nie wiele
armalite napisał(a):
Mów sobie co chcxesz, ja pozostanę przy swoim.
Ależ nikt Ci nie broni. Nie wiem czemu uważasz, że ktokolwiek - tym bardziej ja - próbuje Ci wmówić, że nie masz prawa do swojej opinii, rozterek, problemów, rozważań.
armalite napisał(a):
Przyszłość? Może. Ale przez te lata zanim Nikon czy Canon się zdecydują na elektronikę użytkownicy Sony przetrą drogę. Więc tak - Wy przecierajcie, ja poczekam z boku.
no i o to chodzi. My będziemy robić swoje, a ty swoje. Mam nadzieję, że za tych parę lat, kiedy i nikon/canon przestaną produkować DSLRy będziesz pamiętać twoje rozważania i również stwierdzisz, że jesteś nabity w butelkę
armalite napisał(a):
Na koniec jeszcze dodam, że do dziś jestem zadowolonym użytkownikiem Sony. Czy to moja A500 czy należąca obecnie do córki A300 - to fajne aparaty. Więc nie jest tak, że coś mi się zepsuło, odwidziało, znudziło i teraz się pieklę.
Chodzi o decyzję Sony dotyczącą elektronicznych wizjerów. Nie wiem, czy uda się znaleźć kogoś, kto będzie potrafił udowodnić tezę, iż elektroniczne są lepsze pod każdym wględem od luster czy pryzmatów.
Wymyślili i wyprodukowali? OK, niech sobie będą. Dopóki stały obok siebie dwie linie produktów, z elektroniką i bez - nie było problemu. Dla kązdego coś miłego. Decyzja o rezygnacji z lusterek i pryzmatów to w mojej ocenie uszczęśliwianie na siłe, a ja wole mieć wybór, zwłaszcza w sytuacji, gdy to co mi proponują jest wyraźnie gorsze od tego co miałem lub mogę mieć u konkurencji...
Póki co aktualnie SONY ma 3, a nawet 4 linie:
- CyberShoty
- NEXy
- DSLR
- SLT
Więc jest wybór. Ale rozumiem - jesteś zły, że nikt Ci nie da gwarancji co będzie się działo z OVF. Myślę, że tak samo jest z Nikonem, czy inną firmą - jedyne co ich różni to czas. Nie teraz, to później
FF. 14mm. 35mm. 50mm. 85mm. 135mm. 500mm. 70-210
thank god i'm a photographer
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Wątpię. Wiesz dlaczego? Bo Nikon i Canon nie muszą niczego udowadniać. Bo od lat robia aparaty i żeby nie wiem jaki kit wypuścili, to i tak się sprzeda, bo ma żółte albo czerwone obramowanie na pasku. Oni nie muszą kombinować z inowacjami, nie muszą być pionierami - bo ich towar i tak się sprzeda.
Pewnie - Nikon ma kupę modeli, które przegrywają w cuglach z podobnie kosztującymi soniakami. To samo Canon. D7000 też nie jest cudem objawionym, ale D300i jest już za stary, nastęca będzie za drogi, stać mnie na D7000. Wiem, że będzie mi brakowało odchylanego ekranu, ale... Ale jak wejdę teraz w Nikona to mam niemal pewność, że za trzy-cztery lata będę mógł go zmienić na inny model z pryzmatem. A później? Kto by sie tym przejmował, kto wie, czy dozyję. Liczy się tu i teraz...
A580 jest ostatnim modelem z klasycznym wizjerem. Jeśli kupię go dziś to będzie tylko przedłużeniem wyroku. I co dalej? Za dwa lata się zestarzeje, albo migawka padnie, albo mi sie znudzi. I co potem?
Szanuję Twoje zaangażowanie, ale cóż - jestem odporny na działania marketingowe. Nie chcę elektroniki, przynajmniej w dzisiejszym wydaniu wg Sony. więc przecierajcie i wmawiajcie wszystkim dookoła, że to przyszłość.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
armalite napisał(a):
Wątpię. Wiesz dlaczego? Bo Nikon i Canon nie muszą niczego udowadniać. Bo od lat robia aparaty i żeby nie wiem jaki kit wypuścili, to i tak się sprzeda, bo ma żółte albo czerwone obramowanie na pasku. Oni nie muszą kombinować z inowacjami, nie muszą być pionierami - bo ich towar i tak się sprzeda.
Pewnie - Nikon ma kupę modeli, które przegrywają w cuglach z podobnie kosztującymi soniakami. To samo Canon. D7000 też nie jest cudem objawionym, ale D300i jest już za stary, nastęca będzie za drogi, stać mnie na D7000. Wiem, że będzie mi brakowało odchylanego ekranu, ale... Ale jak wejdę teraz w Nikona to mam niemal pewność, że za trzy-cztery lata będę mógł go zmienić na inny model z pryzmatem. A później? Kto by sie tym przejmował, kto wie, czy dozyję. Liczy się tu i teraz...
Skoro patrzysz na tak krótki okres czasu - 3, 4 lata - to jaki jest sens przesiadki? A580 nie wystarcza ? Zresztą po co ja pytam....Ty już dobrze wiesz co chcesz zrobić - więc do dzieła :smileythumbsup:
EDIT:
widzę, że dopisałeś nieco
armalite napisał(a):
A580 jest ostatnim modelem z klasycznym wizjerem. Jeśli kupię go dziś to będzie tylko przedłużeniem wyroku. I co dalej? Za dwa lata się zestarzeje, albo migawka padnie, albo mi sie znudzi. I co potem?
2 lata i starość 😕
2 lata i padnięta migawka ? 😕
Żaden z moich aparatów nie miał tego problemu, a wierz mi, że robię mnóstwo zdjęć.
Zresztą dwie kwestie:
- padła Ci kiedyś migawka?
- jest coś takiego jak serwis, działa to tak jak serwis samochodowy: zepsute? Wymiana. Zwłaszcza, że możesz wziąć gwarancję na 5 lat - czego zazdroszczę ponieważ, ja niestety nie mogę
armalite napisał(a):
Szanuję Twoje zaangażowanie, ale cóż - jestem odporny na działania marketingowe. Nie chcę elektroniki, przynajmniej w dzisiejszym wydaniu wg Sony. więc przecierajcie i wmawiajcie wszystkim dookoła, że to przyszłość.
:smileythumbsup:
FF. 14mm. 35mm. 50mm. 85mm. 135mm. 500mm. 70-210
thank god i'm a photographer
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Nie rozumiesz... Za 3-4 lata kupię nowy, z pryzmatem, który wystarczy na kolejne 3-4 lata. Razem mamy juz 8.
Co będzie za 8 lat? To już mnie nie interesuje, nikt nie jest w stanie prtzewidzieć rozwoju technologicznego w tak długim czasie.
Do dzieła? Decyzja zapadła, teraz tylko zbieram kasę. Całe szczęśćie, że już znalazłem kupca na połowę szpejów z Sony, będzie łatwiej...
PS. Pochodziłem też ostatnio trochę po forach zagranicznych. Jest spora grupa ludzi, która nie jest zadowolona z decyzji Sony. W sumie to miłe, że nie jestem edynym, któremu nie podoba się i myśli o zmianie systemu. Szkoda mi tylko tego, że zamiast robić coraz lepsze lustrzanki Sony idzie w sprzęt coraz bardziej amatorski. Bo kiedyś sprawa była łatwa - A300, A700 i A900. Prosta droga rozwoju od amatora do profi. a dziś? Dziś juz nie ma profi, zupełnie odpuścili. Bo jakoś nie wierzę, żeby profesjonaliści dziś kupowali aparaty z półprzepuszczalnym lustrem, grzejącymi sie matrycami i elektronicznymi wyświeytlaczami.
Nie tędy droga.
Postawili na amatorów - ich prawo. Moim jest zmiana systemu i z pewnością to zrobię, Twój sarkazm jest zupełnie niepotrzebny.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
armalite napisał(a):
... ... że wizjer elektroniczny jest lepszy od normalnego opartego na lustrach czy innych pryzmatach.... ...
... ... chodzi za mną sprzedaż całego tego stafu i przesiadka na D7000... ...
Wizjer elektroniczny jak na razie nie dorównuje optycznemu, widziałem już przyzwoity EFV nie ustępujacy w tej samej klasie cenowej OFV.
Ale jeszcze nie tak dawno aparat cyfrowy nie dorównywał analogowemu zwłaszcza Haselbladt-owi.
Czasy sie jednak zmieniają.
Co do D7000, to wcale nie masz dylematu.
Jak ktoś kupuje Skodę a nie np Volvo to dlatego, poza kasą, że tą markę kocha.
Kup co Ci serce dyktuje, ale potem nie narzekaj. Za tę sama mniej więcej cenę jeden kupuje Volvo(ja), Mercedesa( mój sąsiad) albo Skodę Superb(inny sąsiad) a teraz cały czas przygaduje że Skoda to przecież Volkswagen.
My mu na to że raczej nie, jakby to był Volkswagen to nie miałby takich tandetnych plastików, a na tyle auta miałby napis Volkswagen.
Masz do wybory, na przyszłosć:-
- Sony,
- Nikon,
- Canon i co tam jeszcze jest.
Ja bym na Twoim miejscu, powoli wyprzedawał to co masz Sony. Za 2-3 lata D7000, będzie przestarzały i pewnie i tak kupisz coś innego.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
kris napisał(a):
- jest coś takiego jak serwis, działa to tak jak serwis samochodowy: zepsute? Wymiana. Zwłaszcza, że możesz wziąć gwarancję na 5 lat - czego zazdroszczę ponieważ, ja niestety nie mogę
To tak nie działa. Owszem, wytrzymałośc migawki oblicza się na jakąś tam ilość klapnięć, 150 tys, 300 tys... Nie padnie? To super, to niech sobie działa dalej.
Ale aparaty także się starzeją. To, co wczoraj miało premierę jutro będzie starym złomem. Nawet jeśli wciąż sprawnym, to jednak bez tego, tamtego, gorszym czymś a beznadziejnym czymś innym w stosunku do nowych modeli.
Jesli więc myślę o tym, żeby za 4 lata wymienić D7000 to nie dlatego, że przez te lata zrobię 150 tys zdjęć. Nie, myślę, że będzie raczej około 70 tys, czyli połowa. I fajnie - będzie miał dość pary, żeby sprzedać go na allegro i kupić coś nowego. Lepszego, z pryzmatem.
A że za kolejne 8 lat nie wiadomo, czy będą jeszcze pryzmaty? Może w ogóle już nie będzie lustrzanek...
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
armalite napisał(a):
Twój sarkazm jest zupełnie niepotrzebny.
zero sarkazmu w moich słowach, a raczej stwierdzenie faktów. Do dzieła! Przecież już działasz w tym kierunku
I nie wypowiadaj się za profesjonalistów. To głównie ludzie, którzy nie mają czasu na fora itp. więc ich głos jest trudno dostrzec. Za to można oglądać ich zdjęcia, czyli meritum sprawy :smileythumbsup:
Ja - pewnie gdyby nie funkcja jaką pełnię - również mało bym pisał. Bo wolę robić zdjęcia, bo robię ich ogromne ilości, bo bardziej lubię dźwięk migawki, niż stuk klawiatury
FF. 14mm. 35mm. 50mm. 85mm. 135mm. 500mm. 70-210
thank god i'm a photographer
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Subskrybuj źródło RSS
- Wyróżnij
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
cezar napisał(a):
Twoja wypowiedź trąca trochę nachalną agitacją w której rzeczowa argumentacja zostaje przysłonięta kiepsko przypudrowaną ....
Ale mi pojechałeś!
Armalite - dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję, że nie odebrałeś mojego pytania w sposób jaki przedstawił to Cezar.