Podziel się wrażeniami!
Dzisiaj dostałem Lanspena , ale nie wygląda on za solidnie. Taka trójkątna główka , z jakąś czarną mazią. Może te pytanie wyda się śmieszne , ale co nim wolno czyścić ? Lustro , matryce , migawkę , czy jeszcze coś innego ?
Migawki to Ci niczym nawet dotknąć nie wolno!
Lustra, lepiej też ale czasem trzeba (chyba - bo mnie się przez 40 lat jeszcze nie zdarzyło)
Lenspena jeszcze nie mam więc nie odpowiem (nie ma tam instrukcji - może są różne?) - najlepiej zaczekaj na krisa - On jest spec od lenspenów
lenspen wersja sensorklear jak nazwa wskazuje używać należy do czyszczenia sensora (matrycy). Zarówno do matryc CCD jak i CMOS (info ze strony producenta).
Jeśli chcesz czyścić np. obiektywy - do tego jest po prostu "Lenspen".
Żadnych luster, migawek i innych tym nie czyść !
matryca, matryca, matryca
Ok , dziękuję za pomoc. Mam jeszcze problem w odróżnieniu migawki od matrycy.
ja mam Lenspena I ale jeszcze nie próbowałem
Ja też jeszcze nie próbowałem , na razie się boję :smileyredface:
A ja już smarowałem nim po matrycy - wrażenia są nie do zapomnienia.
I właściwie to nadal mam jeszcze małe plamki - ilekroć pozbędę się jednych, w trakcie czyszczenia pojawiają się kolejne, więc trzeba to zrobić (czyścić) bardzo dokładnie.
W sumie 'mazak' działa i właściwie już teraz to mogę cały czas czyścić matrycę - jednak pierwsze wrażenia zostaną w świadomości do końca. Coś jakby operacja na otwartym sercu
przy okazji zapytam. Mój lenspen sensorclear jest suchuteńki. Rozumiem że tak ma być? Czyściłem nim delikatnie matryce i wyczyścił prawie wszystko. Spróbowałem na dłoni lekko maznąć i pozostawił mi czarny ślad trudny do zmycia nawet mydłem... Rozumiem że taki objaw to norma czy ja dostałem jakiś lewy ?
maro_ka miałam ten sam odruch, też został czarny ślad
Ja zanim coś wcisnę do lustrzanki testuje na sobie nie wiem czy to dobry odruch
aż boje się jak przyjdzie izopropanol