Podziel się wrażeniami!
prosze o porade jaki obiektym kupic do 2 tys pln by robic fajne fotki na rajdach i widoczki w górach.Prosze jeszcze jeśli ktoś wie jaki model obiektywu Sony bo mam lustrzanke alfa 200
Arturek napisał(a):
prosze o porade jaki obiektym kupic do 2 tys pln by robic fajne fotki
trudno jest wybrać jeden obiektyw. A i warto pamiętać, że "piękne fotki" w dużej mierze zależą od umiejętności fotografa.
Ja celowałbym w obiektyw SONY 16-105mm.
Mam i mogę go polecić jako dobry "spacerzoom".
Nie wiem jednak jaka ogniskowa Tobie jest potrzebna - bo rajdy można robić z bliska, ale też można z bardzo odległego miejsca je fotografować (wtedy przydałoby się coś "dłuższego" czyli tzw. teleobiektyw)
kris napisał(a):
Ja celowałbym w obiektyw SONY 16-105mm.
acinloop napisał(a):
kris napisał(a):
Ja celowałbym w obiektyw SONY 16-105mm.
Jeśli ten zakres ogniskowych to może Sigma 18-125 mm f/3.8-5.6 DC OS HSM?
Troszkę tańsza i z wbudowanym silnikiem HSM.
Lajam napisał(a):
Silnik HSM wcale szybkości nie dodaje
Lajam napisał(a):
Silnik HSM wcale szybkości nie dodaje
Silnik SAM też ponoć jest szybki a ja różnicy między śrubokrętem nie widzę...
HSM jest głównie po to, żeby było ciszej
Prędkość ostrzenia to tylko w warunkach laboratoryjnych da się zmierzyć dokładnie.
Generalnie "śrubokręt" wcale taki wolny nie jest - posiadacze podobnych konstrukcji z silnikiem i śrubokrętem twierdzili nawet, że bywa szybszy - ale nie da się ukryć jest dość głośny.
Silniki w obiektywach stosuje się raczej dla precyzji ostrzenia - są dokładniejsze. Ponadto SSM jest cichutki - odpada parę przekładni i sprzęgło. Natomiast SAM jest konstrukcją amatorską, więc jest od SSM-a trochę głośniejszy, powinien być równie dokładny, choć może być nieco wolniejszy.
Poza tym szybkość ostrzenia zależy też od ogniskowej - trudniej rozpędzić i zatrzymać kilogramy szkła w np. 400/4 niż w lekkim 50/1,8.
Tadeusz napisał(a):
Natomiast SAM jest konstrukcją amatorską, więc jest od SSM-a trochę głośniejszy, powinien być równie dokładny, choć może być nieco wolniejszy.