anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

pyłki nad matówką

jogi19821982
Początkujący

pyłki nad matówką

Witam jestem szcześliwym posiadaczem A350
mam go około 2miesięcy

partząc przez finder widze kilka czarnych pyłków , matówka jest czysta pyłki są w środku za matówką , macjie jakis pomysł jak sie ich pozbyć , w a350 matówka nie jest wymienialna ciekawe co na to serwis , bo chyba przestrzeń miedzy matówka a szkłem od findera powinna być szczelna

co wy na to ?

80 ODPOW. 80
kamil1114
Początkujący

Nie widać go jak przyłożę oko do wizjera , widać go tylko z pewnej odległości. Też uważam że nie warto , ale mam świadomość , że dałem tyle pieniędzy za sprzęt i chciałbym żeby był sprawny i czysty.

profile.country.pl_PL.title
BuBu__
Początkujący

moi skromnym zdaniem... przesadzasz :c7

kamil1114
Początkujący

moi skromnym zdaniem... przesadzasz :c7



Może troszkę przesadzam , bo tu nie chodzi o paprocha tylko o świadomość , że mam paprocha :)
Liczę tylko na to , że za jakiś czas sam spadnie. Najgorsze że nie wiem gdzie on jest , czy na matówce , nad matówką , czy w wizjerze. :c3

profile.country.pl_PL.title
kudanil58
Poszukiwacz

A ja mam coś takiego ze widzę mały „włosek” jak mi się udało ustalić na matówce widzę go nawet w live viu ale na zdjęciach już nie (na szczęście) i tutaj pojawia się ciekawa sprawa którą postaram się przetestować wykupiłem ubezpieczenie w Vobisie od przypadkowego uszkodzenia i zabrudzenia aparatu pisakiem i wilgocią zobaczymy czy mi to uznają i wyczyszczą w ramach normalnej gwarancji czy też podciągana pod to dodatkowe ubezpieczenie. Po rozmowie z konsultantem infolini sony, jak dobrze zrozumiałem takie czyszczenie jest gratis za pierwszym razem mam nadzieję że uda się to załatwić bez problemu. I będzie wiadomo czy to ubezpieczenie jest coś warte

Azazel-----
Początkujący

kamil1114 napisał(a):

mam świadomość , że dałem tyle pieniędzy za sprzęt i chciałbym żeby był sprawny i czysty.


Oj, ale przecież jadąc samochodem po ulicy, to jak wjedziemy w g*wn...kupę, to choćbyśmy najdroższym Veyron'em czy Rolls Royce'm jechali, to opona i tak się ubrudzi :)
Zgadzam się z BuBu_ - Relax, take it easy... ;)

lictor napisał(a):

wykupiłem ubezpieczenie w Vobisie od przypadkowego uszkodzenia i zabrudzenia aparatu pisakiem i wilgocią zobaczymy czy mi to uznają i wyczyszczą w ramach normalnej gwarancji czy też podciągana pod to dodatkowe ubezpieczenie. I będzie wiadomo czy to ubezpieczenie jest coś warte


Oj ale to troszkę przecież inaczej wygląda. Tzn. dowiedz się najpierw w serwisie czy taka usługa będzie w ramach gwarancji czy extra płatna.
Jak ekstra płatna, to zgłaszasz się najpierw do ubezpieczyciela, że uszkodziłeś przypadkowo aparat - oni wysyłają Cię z nim do serwisu żeby zrobił wycenę, i ubezpieczyciel pokrywa 75% kosztów naprawy;) Przejrzyj wcześniej dokładnie warunki ubezpieczenia, bo wiadomo że pewnie będą próbowali się wywijać ;)
Niemniej, i tak uważam że oferta tego ubezpieczenia za 49zł na rok czy 79zł na dwa lata sprzętu tak wartościowego jak lustrzanka, to fajna sprawa;)

wratislavian
Początkujący

ja mam uwaloną matówkę i zupełnie mi to nie przeszkadza. kadruje się tak samo ja bez paprochów. więc po co to ruszać.

nismo-----
Początkujący

u mnie też po 3 tyg użytkowania aparatu pojawił się mały brud na matówce, ale uświadomili mnie tutaj, że nie warto z tym nic robić i dobrze, że tego nie ruszałem bo teraz już mi to nie przeszkadza, a na samym początku też rozpaczałem :D

kamil1114
Początkujący

Ja też już się przyzwyczaiłem. ;)
Może kiedyś ten pyłek sam odpadnie.

profile.country.pl_PL.title
Firianus
Początkujący

kamil1114 napisał(a):

Nie widać go jak przyłożę oko do wizjera , widać go tylko z pewnej odległości. Też uważam że nie warto , ale mam świadomość , że dałem tyle pieniędzy za sprzęt i chciałbym żeby był sprawny i czysty.



moze mam glupi pomysl ale sadze ze masz paprocha na przedniej czesci wizjera, sprobuj go przetrzec bo moze to byc tak jak z okularami na ktorych pojawi sie brud :smileyhappy:

kamil1114
Początkujący

Wcale nie taki głupi ten pomysł , wcześniej czyściłem wizjer ściereczką z mikrofibry nawiniętą na palec , ale palec mam duży i było wyraźnie widać , że stworzył się taki okrąg w miejscu którym wizjer jest wyczyszczony , przed chwilą , czyściłem dokładnie patyczkami do uszu i znacznie lepiej wyczyściłem ten wizjer. Już nie widzę tamtego paprocha , ale teraz jakiś inny też jest w środku. :rolling_eyes: