anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

Kto dodał ten temat do Ja też

filipkotecki
Nowicjusz

vaio pro serwis tragedia

Witam,

niestety nie mam szczęścia do tej marki i tego modelu,

o ile design i waga komputera, naprawdę super,

to awaryjność i serwis to jakaś tragedia.

 

2 miesiące temu kupiłem nowego Vaio Pro w salonie Sony Center,

niestety po otworzeniu pudełka w domu komputer nie działał.

Można powiedzieć, że cóż tak się czasem zdarza...

i po godzinie odwiozłem komputer do salonu.

Pracownicy stwierdzili brak podświetlenia matrycy
i bez problemów wymienili Vaioi na nowy egzemplarz.

SUPER!

 

Niestety, nowy egzemplarz, dokładnie po miesiącu również odmówił podświetlania matrycy.

Zadzwoniłem więc do salonu i uzyskałem informację, że serwis jest

door to door, nie muszę przyjeżdzać i generalnie to rewelacyjnie szybko działa i żeby się niczym nie przejmować, bo naprawiają od 5 dni do 1,5 tygodnia.

 

Wykręciłem więc 801 382 462, po opisaniu usterki otrzymałem numer zgłoszenia,

a na drugi dzień, zgodnie z obietnicą w mych drzwiach stanął kurier UPS, ze specjalnym tekturowym pudełkiem..Trzy dni później otrzymałem takiego maila:

 

"Chcieli byśmy poinformować, że otrzymaliśmy Państwa produkt SONY o numerze seryjnym xxx i numer zgłoszenia xxx w naszym Centrum Napraw. Technik niezwłocznie zajmie się diagnostyką urządzenia.

Dążymy do zwrócenia Państwu sprzętu najpóżniej w ciągu 3 dni roboczych. W przypadku jakiegokolwiek opóźnienia nasz agent będzie próbował się z Państwem skontaktować pod przekazanym numerem telefonu lub za pośrednictwem poczty elektronicznej."

 

SUPER!!! a więc czekam z niecierpliwością, bo komputer kupiłem do firmy i jest mi niezbędny do wykonywania zawodu. Więc czas ma dla mnie ogromne znaczenie...

 

Niestety po 3 dniach cisza, dzwonię więc z ciekawości i pytam jak idzie naprawa,

otrzymuję wiadomość, że usterka zdiagnozowana i serwis zamówił już niezbędną cześć i dotrze najpóźniej za 2 dni. Mówię OK. 2 dni później otrzymuję telefon z serwisu, że naprawa się przedłuży bo serwis nadal czeka na zamówioną część..

 

Nie będę opisywał już całej korespondencji, natomiast drodzy Państwo,

licząc na szybką naprawę, zgłosiłem usterkę komputera w trybie gwarancyjnym

7 sierpnia, dziś mamy 3 września a serwis nadal czeka na zamówioną część...

 

Kpina! kupiłem komputer do pracy a nie do leżakowania na półce serwisowej,

przez już prawie miesiąc nie mogę z niego korzystać. Sprzęt traci na wartości a ja tracę pieniądze bo nie mogę pracować!

W związku z tym, że komputer leży nienaprawiony, poprosiłem serwis o jak najszybsze odesłanie go do mnie,

ale tego też nie potrafią uczynić w trybie pilnym, od mojej prośby mija 4 dzień a komputer nadal jest w serwisie.

Ponoć jest przygotowywany do wysyłki...

 

Mam nadzieję, że Państwo będą mieli więcej szczęścia z produktami firmy SONY VAIO

 

pozdrawiam

Filip Kotecki

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kto dodał ten temat do Ja też