Podziel się wrażeniami!
Witam, tak jak w temacie problem dotyczy nie działającego wejścia usb. Od paru dni telewizor po podłączeniu pendriva (4gb)bądź tabletu przez kabel usb nie odnajduje go. Początkowo wszystko było tak jak powinno czyli podłączam pendriva, wyświetla się komunikat że wykryto urządzenie i normalnie odtwarzało. A teraz nic ( Proszę o pomoc.
KrisKW napisał(a):
Mój wniosek jest taki, iż USB w Soniakach są strasznie wrażliwe. Najzabawniejsze jest to, że nikt dokładnie nie potrafił mi powiedzieć kiedy podłączać i odłączać od USB urządzenia.
Dzięki za cenne informacje
Ja dodatkowo powiem, że dobrym pomysłem może być też, odłączanie z portu USB, dopiero po wyłączeniu telewizora - wtedy napięcie nie powinno być doprowadzanie do portu - minimalizacja szansy na jakąkolwiek usterkę.
Czy serwis może to od razu naprawić w domu?
Jeśli tylko poszło zabezpieczenie przeciążeniowe portu USB to chyba tak, ale to wszystko zależy o usterki.
Sporo właśnie zależy od usterki. Jeśli padł jakiś element który można wymienić na miejscu, to nie będzie problemu. Gorzej jeśli technik przyjedzie i dojdzie do wniosku że sprzęt wymaga dogłębniejszej analizy i testów, aby znaleźć przyczynę usterki.
Mylagos napisał(a):
Ja dodatkowo powiem, że dobrym pomysłem może być też, odłączanie z portu USB, dopiero po wyłączeniu telewizora - wtedy napięcie nie powinno być doprowadzanie do portu - minimalizacja szansy na jakąkolwiek usterkę.
Pozostaje jeszcze otwarte pytanie jakie napięcie jest podawane na port USB po wyłączeniu TV? Skoro świeci dioda to niezaprzeczalnie jakieś napięcie jest, tylko czy jest ono takiej wartości jak przy włączonym TV? Niższe napięcie (moim prostym rozumowaniem) jest bezpieczniejsze dla wyciągnięcia pendrive'a oraz dla ochrony samego portu.
Do tego kłania się temat skoków napięcia, które można ograniczyć poprzez listwę przepięciową. TV ma wbudowane systemy ochrony dla takich właśnie przypadków ale bezpieczniej jest zawsze podpiąć go do prądu poprzez taką listwę, która nie kosztuje dużo (koło 30zł).
W moim przypadku nawet ta dioda w pendrivie się nie zapala więc pewnie problem leży w tym o czym mowa wyżej. W takim razie trzeba teraz czekać na serwis i modlić się żeby udało się "fachowcom" naprawić to w domu;-)
Raczej nie stawiam na to, że naprawią to na miejscu, ale oczywiście życzę abym się mylił. Swoją drogą nawet telefony mają opcję bezpiecznego odłączania karty pamięci więc czemu telewizory tego nie mają?