Mój ukochany telewizor kineskopowy SONY KX-25... po 24 latach użytkowania definitywnie odmówił współpracy. To była fajna maszyna, najlepsze miejsce w zimie dla mojego kota (górna pokrywa obudowy). Teraz wierny marce SONY jestem świeżym posiadaczem telewizora KDL-32EX500. Do rzeczy.
Poprzednio przyzwyczaiłem się do załączania telewizora przyciskiem "0" na "leniuchu"- popularnie zwanym pilotem. Oczywiście, program jest zaprogramowany. A co z nowym telewizorem ? Otóż przy naciśnięciu przycisku "0" (zero na klawiaturze) załącza się program dziesiąty, a według mnie powinien załączyć się zero. Inne przyciski działają OK. Uważam, że takie działanie (dziesięć zamiast zero) jest błędne, zwłaszcza, że dotychczasowo (stare modele telewizorów) działały w sposób domyślny. Nie znalazłem nigdzie w instrukcji informacji, która to zaprzeczy lub potwierdzi moje spostrzeżenia.
Drugim mankamentem tego modelu jest irytujące zielone światło punktowo "walące" po oczach pochodzące od kontrolki LED na przedzie telewizora w czasie oglądania w ciemniejszym pomieszczeniu. Uważam, że również i ten element powinien reagować na oświetlenie tak jak podświetlenie matrycy. Oczywiście zakleiłem LED-a taśmą klejącą matową i już jest lepiej.
Czy ktoś ma podobne uwagi, czy tylko ja jestem taki wybredny ? Co do pozostałych funkcji i działania telewizora to jeszcze za wcześnie na opis. Może po dłuższym użytkowaniu coś przejdzie więcej napisać.
Pozdrawiam wszystkich fanów telewizorów BRAVIA
