to jedno z takich fotek,probowałem kilku ustawien,moze cos zle juz robie
obiektywa standart KIT,filtrow brak,balansem bieli sie bawilem,ale albo przeswietlone wychodziło,albo za ciemne-nie wiem czy wyszedłem z wprawy,czy cos sie przestawilo
No więc na moje niezbyt wprawne oko nie wiem, co może być przyczyną Twojego rozczarowania ale widzę, że tu akurat zastosowałeś pomiar światła wielopolowy, balans bieli auto i wprowadziłeś korekcję naświetlania -1/3 EV. Według mnie zdjęcie wykonane przy takich nastawach i takich warunkach może tak wyglądać.
Tu na zdjęciu widzę dwa plany o zupełnie innym charakterze: dalszy plan mocno oświetlony światłem słonecznym i plan pierwszy w totalnym cieniu. I jak teraz aparat może wiedzieć, co dla Ciebie jest najważniejsze? Trzeba to powiedzieć. Światło w zacienionych miejscach gdy cień nie pochodzi z jakiś sztucznych elementów (np. parasole, kolorowe dachy, ściany) mimo, że tego nie widać ma w przewadze światło niebieskie. Dlatego jest specjalny preset balansu bieli - plan w cieniu (piktogram słońca za chmurką). W tym presecie temperatura barwna jest ustawiana na trochę większą niż dla oświetlenia słonecznego aby zrekompensować ten niebieski kolor. Fotografując tematy w cieniu używaj tej nastawy WB albo ustaw temperaturę barwową na powiedzmy 7000K (więcej niż 5600 co jest balansem dla światła słonecznego). Dlaczego automatyczny WB sobie nie poradził w Twoim przypadku? Masz dwa mocno zróżnicowane pod względem oświetlenia plany (ostre słońce i cień). Aparat starał się wybrać balans aby poprawnie oddać barwy w słońcu i w cieniu. Ale przy tak mocnym zróżnicowaniu się nie da. Więc tu automat poległ. Podobnie sprawa ma się z naświetleniem kadru. Masz dwa mocno zróżnicowane jasnościowo plany. Nie da się tak mocno różnych planów równocześnie poprawnie naświetlić bez dodatkowych akcesoriów. Dlatego mierząc światło w cieniu i chcąc poprawnie naświetlić to co jest w cieniu (a tu właśnie znajduje się temat główny, nasza modelka) poświęcamy plan drugi i go prześwietlamy. I to jest właśnie jedna z przyczyn zaleceń aby unikać robienia zdjęć w pełnym słońcu (a nie dlatego, że ktoś tak sobie wymyślił), po prostu wysokie, ostre słońce daje bardzo mocną różnicę między oświetloną i zacienioną częścią. Dlatego musisz wybrać, czy prześwietlona będzie część mocno oświetlona czy niedoświetlona ta, która jest w cieniu. I tam powinieneś zmierzyć światło i do tego pomiaru dobrać ekspozycję. Zauważyłem jeszcze kolejną niezbyt korzystną rzecz - zbyt krótki czas do użytej ogniskowej. 1/15 to trochę długi czas do fotografowania ludzi przy ogniskowej 40 mm. Wiem, że pojawią się głosy, że to nic trudnego. Ale ja jednak preferuję krótsze czasy.
Jeszcze jedna uwaga - balansem bieli nie zmienisz ekspozycji (czyli naświetlania). Balans bieli powoduje dopasowanie temperatury barwowej matrycy (tzn. dokładnie to jaką temperaturę barwową program produkujący jpeg w aparacie ma sobie przyjąć dla oddania kolorów na zdjęciu) czyli mówiąc po chłopsku jak będą przedstawione kolory na zdjęciu - czy ciepłe (czyli biel będzie żółta lub nawet czerwona a wszystkie pozostałe kolory będą miały zafałszowania w tym kierunku) czy może zimne (czyli bardziej na niebiesko). Ujemna lub dodatnia może być korekcja ekspozycji i ona ma wpływ na jasność zdjęcia (korekcja na + to rozjaśnienie zdjęcia w stosunku do tego, co ustawił światłomierz, korekta na - to wpuszczenie mniej światła niż przewidział światłomierz).
Gdybyś mógł pokazać kilka zdjęć (mogą być miniaturki) z różnych okresów Twojego fotografowania tym aparatem to może coś więcej by się udało wywnioskować.
Dla mnie to jest zdjęcie takie jak aparat mógł naświetlić / wykonać w tych warunkach.