Podziel się wrażeniami!
sprzęt sony, sal70-300 po spojrzeniu w luźno trzymany obiektyw (jak luneta) widać wewnątrz wyraźne dwa ciaproki widać je również (niestety) na zdjęciach kit nowy na gwarancji. czyścić czy do serwisu.
OsiRis napisał(a):
sprzęt sony, sal70-300 po spojrzeniu w luźno trzymany obiektyw (jak luneta) widać wewnątrz wyraźne dwa ciaproki widać je również (niestety) na zdjęciach kit nowy na gwarancji. czyścić czy do serwisu.
dokładnie.
serwis serwis
a co ja biedny mam zrobić - bo znalazłem ostatnio włos w mojej kochanej 85tce http://img154.imageshack.us/img154/3317/crying5652706.gif
wyślę, do p.szczepana - ale nie w środku sezonu
kris napisał(a):
dokładnie.
serwis serwis
a co ja biedny mam zrobić - bo znalazłem ostatnio włos w mojej kochanej 85tce
nie dzięki
wolę P.Szczepana
ale to po sezonie
zadzwonię do serwisu i zapytam jak z terminami bo jade nad morze i ... wiadomo
a co do tych śmieci sprawdze jeszcze foto które robiłem testowo w sklepie jak będzie i na foto sklepowym to :smileytwisted:
a ja czyszczę i dmuham aparat a tu taki zonk
Firma serwisowa polecana przez Sony Poland to:
CSI Foto Video
01-014 Warszawa
ul Żytnia 15
tel. 022 379-20-90
czas realizacji 14 dni (z częściami)
szybciej samo czyszczenie
Czy sprawdzasz te paprochy na max przymkniętej przysłonie?
Bo jeśli tak, to zastanów się czy nie lepiej sprawdzić czy paprochy widać w zakresie używalnych przysłon (czyli tak max do f/16 co i tak już jest zdrową przesadą, moim zdaniem poza f/11 nie ma sensu wychodzić, chyba że makro, ale to inna bajka)
znajdują się na samym środku szkła obiektywu robiłem fotki (te z tym patykiem w środku co rozdzielał kwiatki i dzielił foto na 2) to wtedy już też to świństwo tam było widać
szopem się poleciało i znikło .
przy min dużej wartości F- czyli spoczynkowej pozycji obiektywu są widoczne centralnie patrząc gołym okiem
przy otwarciu przysłony na max małej wartości F też można się dopatrzeć śmieci które przy spoczynku są "zakryte" listkami - czy jak to się tam zwie
serwis jak nic.