Podziel się wrażeniami!
Ponoć tu mogą pokazywać swoje prace innosystemowcy 😜 Ja mam Canona i analogową minoltę. Niektórzy mnie znają, a innych witam ponownie na tym forum
No to zacznę od ostatniej sesji.
Strachy na Lachy - Grabaż
Ostatnie kocham od kiedy je pierwszy raz zobaczyłam. Jest niesamowite!
Arku, Marcinie i Elu - dzięki.
Systemu głównego na razie nie zmieniam ale mam pewien plan 😜
A teraz troszkę wody + ludzie (para młoda)
Ostatnie dwa REWELACJA jak dla mnie
nxt
jak kiedyś będę brała ślub, to się zgłoszę do Ciebie w sprawie zdjęć
colorful napisał(a):
jak kiedyś będę brała ślub, to się zgłoszę do Ciebie w sprawie zdjęć
Foteczki jak zawsze pierwsza klasa.
Jeśli są to luźne rozmowy o fotografii to postaram się opowiedzieć historię każdej fotografii jaką będę od tej chwili zamieszczał na forum SONY
Historia pewnej fotografii - Odcinek 1
Lubię to zdjęcie. Przypomina mi wakacje pod namiotem w 2008 roku. Lipiec i przyjemne ciepło dookoła, które zostało przerwane silną ulewą jaka przetoczyła się wtedy nad półwyspem helskim. Zawsze chciałem sfotografować zatokę pucką w takich właśnie warunkach, tj po burzy.
Gdy tylko szmer kropel spadających na brezent namiotu ucichł, postanowiłem pójść sfotografować kutry w porcie w Jastarni. Gdy byłem już w porcie dostrzegłem odchodzącą w dal chmurę burzową po lewej stronie portu. Poszedłem więc wzdłuż brzegu i wchodziłem w coraz większe zarośla. Gdy chciałem już zawrócić dostrzegłem łódki zacumowane w niewielkiej zatoczce, która okazała się starym portem w Jastarni. Na brzegu powywracane do góry dnem łodzie rybackie, sporo lin, stare sieci i charakterystyczny zapach pozostałości po połowach. Niedaleko brzegu zacumowane były trzy łodzie w tym i STOPIĄTKA. Była przepiękna niemal unosząc się na tafli wody łączącej się w oddali z niebem. Łódka była oświetlana z przodu przez słońce, które było nadal dość wysoko. Natomiast niesamowita barwa nieba to zasługa odchodzącej w dal ulewy i chmur burzowych. Uwielbiam przypominać sobie tę flautę jaka była po burzy, tę ciszę i jakąś magię w powietrzu... Tak blisko cywilizacji, tak blisko straganów z pamiątkami made in China i jednocześnie na tyle daleko, że można było o całym tym nadbałtyckim zgiełku zapomnieć. Mam nadzieję, że choć troszkę poczujecie nastrój tamtej chwili oglądając poniższe zdjęcie
Pozdrawiam - Sławcio
Bardzo fajna historia, super fotka szkoda, że trza ją rolkować, bo za wysoka.
genialne fotki -slubniak mega dobry