DT 50mm 1.8 SAM

[armani2414]

Witam posiadam mały dylemacik, ponieważ przymierzam się do zakupu w/w obiektywu. Ci co posiadają bądź wiedzą coś o nim - warto zakupić to jasne szkło? Bo nie wiem czy warto wydawać tyle pieniążków.

[luvr-----]

sivecky napisał(a):

Odnośnie mojej wypowiedzi: Chińskie nie równa się gorsze?

a jakby było polskie ? Byłoby lepszejsze czy gorszejsze :smileyhappy:
czy ten luz psuje ci zdjecia ? puk puk - wake up. to nie ma zadnego wplywu na zdjecia wiec ?????!? Pokaz fotki :smileymrgreen:

[sivecky]

luvr napisał(a):

sivecky napisał(a):

Odnośnie mojej wypowiedzi: Chińskie nie równa się gorsze?

a jakby było polskie ? Byłoby lepszejsze czy gorszejsze
czy ten luz psuje ci zdjecia ? puk puk - wake up. to nie ma zadnego wplywu na zdjecia wiec ?????!? Pokaz fotki

Tak, polskie było by lepsze.
Nie no jasne, nie psuje... Chodzi tylko o jakość wykonania i tylko tego się czepiłem.
Fotki pokażę, jak będę miał czas je porobić, teraz to sobie pstrykam pokój i sprawdzam czy wszystko oki. Nie mam przy sobie swojej "modelki". A obiektyw kupiłem głównie do fotografii portretowej.

[SkywalkerPL]

sivecky - to nie jest kwestia wykonania tylko konstrukcji - wszystkie obiektywy 50 f/1.8 SAM maja lekki luz (jeśli to w ogóle można tak nazwać) w pierścieniu i to jest normą, a nie problemem z chińskim wykonaniem.

Chińskie nie równa się gorsze? Czy tam nie produkuje się wszystkiego na szybko i w jak największych ilościach? Co jednak ma przełożenie na jakość wykonania i trwałość sprzętu. Zawsze uważałem, że to fakt. Nie tylko ja zresztą.

Nie. Zeissy też produkuje się w Chinach a jednak są to wyśmienitej jakości szkła :smileythumbsup: Nie uogólniajmy tak - w fabrykach szkieł czy aparatów nie pracują rolnicy tylko technicy i wbrew pogłoskom - w Chinach też są uniwersytety, wyszkoleni pracownicy i też powstają produkty wysokiej jakości.

ps. A polacy to złodzieje samochodów.

[sivecky]

Rozumiem. Co do luzu na pierścieniach, to ok, nie wiedziałem. Może dlatego, że nie trzymałem w łapach zbyt dużej ilości obiektywów.

Sky_walker, jasne zgadzam się z Tobą. To ogólnie przyjęty tok myślenia - chińskie = gorsze. Zdaje sobie sprawę, że tam też powstają również dobre wyroby.
Natomiast nie padła odpowiedź na moje pytanie. Czemu część obiektywów Sony (pewnie nie tylko ich) jest chińskich, a część japońskich? Czy chodzi o to, że koszt wyprodukowania w fabrykach chińskich jest niższy (co może przekładać się na jakość wyrobu)? Jak to jest, jest ktoś w stanie mnie oświecić? Po prostu jestem Ciekaw.
Może jakiś przedstawiciel Sony Poland tu zagląda i się wypowie.
Tak czy inaczej, dzięki za odpowiedzi.
Pozdrawiam.

[.cezar.]

W całej tej dyskusji o produktach z Chin trzeba pamiętać o jednej zasadniczej rzeczy. Jakość tych produktów (w każdej dziedzinie) zależy JEDYNIE od zamawiającego. Przykładowy "chińczyk" przyjmie każde zlecenie. Jeżeli przykładowo SONY zleci produkcję obiektywu za 10$ to taki obiektyw powstanie - to jak będzie działał i jaka będzie jego trwałość nie podlega dyskusji. "Made in China" to tylko miejsce produkcji odpowiedzialność za jakość bierze ten którego logo widnieje na pudełku/obudowie/metce.
pzdr