Pierścienie pośrednie

[oldguest]

Witam, chciałbym nabyć pierścienie pośrednie. Wiem że produkt KENKO jest doskonałej jakości, ale mnie nie stać na wydanie ponad 600 zł i szukam jakiejś alternatywy. Znalazłem coś takiego firmy DELTA: http://allegro.pl/pierscienie-posrednie-sony-a230-a500-a380-a350-i1362696937.html Czy ktoś z forumowiczów korzysta z takich pierścieni i mógłby się wypowiedzieć na ich temat? I jeszcze jedno pytanie: jak bardzo "ciemnieje obiektyw" przy stosowaniu pierścieni?

[oldguest]

Pierścienie zakupione Jestem bardzo zadowolony
Miła niespodzianka, pierścienie przenoszą napęd ze śrubokręta, tak więc jak ktoś się uprze może próbować korzystać z AF z obiektywami które nie maję własnego silnika choć dla ciemnych obiektywów to i tak nie ma sensu.

[Tadeusz.O]

stasiek2002, jak się nie zgadzasz z prawami optyki, to pozostaje ogłosić swoje odkrycia...
A poważnie - jak kręcisz pierścieniem ostrości to już zmieniasz warunki.
Jeżeli wyniki Twojego doświadczenia są sprzeczne z prawami fizyki, to raczej nie tym gorzej dla tych praw, tylko z doświadczeniem coś nie tak...


...i gratuluję zakupu - życze udanych zdjęć makro-swiata

[oldguest]

Tadeusz napisał(a):

stasiek2002, jak się nie zgadzasz z prawami optyki, to pozostaje ogłosić swoje odkrycia...
A poważnie - jak kręcisz pierścieniem ostrości to już zmieniasz warunki.
Jeżeli wyniki Twojego doświadczenia są sprzeczne z prawami fizyki, to raczej nie tym gorzej dla tych praw, tylko z doświadczeniem coś nie tak...

Wybacz Tadeusz, ale nie "zdanżam" za tobą. Chodziło mi o to, że pracując z pierścieniami ustawianie ostrości łatwiej uzyskać poprzez zmianę odległości obiektywu od obiektu.

[SZFENDAK]

zdecydowanie szybciej wyostrzysz "sobą" niż kręcąc pierścieniem ostrości

[Tadeusz.O]

SZFENDAK napisał(a):

zdecydowanie szybciej wyostrzysz "sobą" niż kręcąc pierścieniem ostrości

Oczywiście, jest tak, jak SZFENDAK napisał i jak sam zauważyłeś:

stasiek2002 napisał(a):

pracując z pierścieniami ustawianie ostrości łatwiej uzyskać poprzez zmianę odległości obiektywu od obiektu.

- czyli "kiwając się" w przód i w tył



Natomiast moja wypowiedź dotyczyła zmiany (zmniejszania się) otworu względnego (przysłony) w miarę, jak przybliża się obiekt fotografowany (jest to zjawisko wynikające z praw optyki), a była odpowiedzią na:

stasiek2002 napisał(a):

Hmm, mi wychodzi odwrotnie. Zoom ustawiony na 70 (max skala odwzorowania 1:2.3) i min ostrzenia, tryb manualny - wskazanie światłomierza na drabince na "0", kręcę pierścieniem ostrości na max i wskazanie światłomierza -1/3 EV więc ściemniało. Aparat na statywie, warunki nie zmienione.

I tyle. Po prostu nieporozumienie

[mitech]

Tadeusz napisał(a):

- czyli "kiwając się" w przód i w tył

Sprawdziłem to i Tadzio prawdę mówi.Trzeba się kiwać. A żeby kiwanie było w miarę stabilne
i zsynchronizowane to trzeba nasmarować statyw.Co najmniej ćwiartką oliwy oooo. :smileymrgreen:

[oldguest]

SZFENDAK napisał(a):

zdecydowanie szybciej wyostrzysz "sobą" niż kręcąc pierścieniem ostrości

Takie też jest i moje zdanie, chciałem napisać tylko, że pierścienie przenoszą napęd AF.

[oldguest]

Tadeusz napisał(a):

Natomiast moja wypowiedź dotyczyła zmiany (zmniejszania się) otworu względnego (przysłony) w miarę, jak przybliża się obiekt fotografowany (jest to zjawisko wynikające z praw optyki), a była odpowiedzią na:

stasiek2002 napisał(a):

Hmm, mi wychodzi odwrotnie. Zoom ustawiony na 70 (max skala odwzorowania 1:2.3) i min ostrzenia, tryb manualny - wskazanie światłomierza na drabince na "0", kręcę pierścieniem ostrości na max i wskazanie światłomierza -1/3 EV więc ściemniało. Aparat na statywie, warunki nie zmienione.

I tyle. Po prostu nieporozumienie

Jak będę miał chwilę, to powtórzę eksperyment z nagraniem całości. Słaby jestem z fizyki i skoro twierdzisz że to nie możliwie, to pewnie coś robię nie tak.