Podziel się wrażeniami!
http://www.optyczne.pl/1853-nowo%C5%9B% ... odnia.html" target="_blank" target="_blank" target="_blank
wszystko wygląda dość wiarygodnie zwłaszcza w kontekście poprzednich informacji o nowych aparatach sony. szkoda tylko, ze brak słowa o parametrach, ale przynajmniej zaprezentowany wyświetlacz prezentuje się atrakcyjnie.
Tadeusz napisał(a):
A co do matryc CCD, czy się mylę, czy też są tańsza od CMOS?
Jeśli tak, to do entry level jak znalazł.
Tadeusz napisał(a):
A co do matryc CCD, czy się mylę, czy też są tańsza od CMOS?
Jeśli tak, to do entry level jak znalazł.
tzn ja mowie tylko i wylacznie za siebie ... jak dla mnie CMOS jest duzo lepsza matryca od CCD
luvr napisał(a):
i to jest argument by Sony się przerzuciło na wyłącznie CMOSy ? Bo Ty chcesz ?
luvr napisał(a):
Chwała za to, że N i C wciskają cmosa wszędzie. Niech się inni męczą z nimi. EL to półeczka gdzie ludzie poza iso 100/200 nie wychodzą zbyt często. A na tych czułościach zgadnij co jest lepsze :smileytwisted:
Pamiętaj o jednym - nigdy się wszystkim nie dogodzi. Jeśli masz potrzebę - nie ma tego tu, a jest tam - to myk, myk
Prawda prawda - jeden z moich znajomych kupił Nikona tylko dlatego, że naczytał się gdzieś jakie to matryce CMOS nie są super i jak "w ogóle" (!) "nie szumią" - jak to on wtedy ujął... a już prawie go nawróciłem na jedyny słuszny system - Alpha.
Ale tak czy inaczej - moim zdaniem spora większość ludzi kupujących lustrzanki entry-level nie widzi różnicy między CMOSem a CCD. Nawet ja szukając aparatu dla siebie nie znałem różnicy między jednym a drugim - dla mnie było to po prostu 'alternatywne rozwiązanie' i jakoś nigdy nie był to ważny element układanki jaką jest wybór pierwszej lustrzanki.
Lajam napisał(a):
ponoć Alphy aktualnie mają najgorsze obiektywy kitowe
bo ja w ten system raczej wchodzic nie mam zamiaru (mam D90 i jest mi z nim swietnie).
Powitali, cieszę się, że się podobujeTadeusz napisał(a):
Witaj Marku, fajnego masz avatara
po co ta dyskusja. jezeli sony wprowadza ccd to napewno z jakiegos powodu. oni tam mają w firmie stado ludzi ktorzy biora ciezkie pieniadze za optymalne zaplanowanie CAŁEJ linii produktów. cmos dla semiprofi i profi ccd dla noobów. ekonomia. maksymalizacja zysków, a nie widzimisie konsumetów.
emes napisał(a):
natomiast CCD prócz ceny jest jeszcze szybsza.
Uwazam tylko ze skoro wszyscy producenci przerzucaja sie na CMOS